Arek Tobiasz
| 13-05-2016, 23:05:28
Eryka nie wierzy w zapewnienia Bożeny o niewinności i zwalnia ją z pracy za kradzież pieniędzy Stańskiego. Niestety policja nie jest w stanie odczytać nagrań z monitoringu pralni. Wiśniewska podejrzewa, że pieniądze podrzuciły jej Danka i Inka. Między koleżankami dochodzi do konfrontacji. Na rozprawie o ustalenie macierzyństwa Mai u boku jej matki zjawia się mężczyzna, który podje się za ojca dziewczynki.