Arek Tobiasz
| 15-03-2015, 13:43:05
Zdjęcie Igi i Marcina opatrzone zjadliwym komentarzem ukazuje się na pierwszej stronie brukowca. Ku zaskoczeniu Krzyśka oraz irytacji Zarzyckiego Marcin zachowuje się tak, jakby medialny zamęt wywołany filmem w internecie wcale go nie obchodził.