Arek Tobiasz
| 26-11-2014, 23:08:38
Zygmunt jest wyraźnie niezadowolony z faktu, że obce osoby naruszyły jego prywatność. Jednak nie widzi nic przeciwko temu, by podczas burzy wszyscy nocowali razem z nim w namiocie. Dla poprawy atmosfery częstuje gości alkoholem. Na koniec zaprasza ich na poranne polowanie. Podczas wypadu Aśka nadal wszystkich rozprasza i irytuje swoim zachowaniem. Kiedy Radek przymierza się do swojego pierwszego strzału, decyduje się go dla żartu przestraszyć.