I kiedy wyniki oglądalności komedii ABC były niskie w tej porze emisji, czego można było się spodziewać - to pozostaje tak zabawna jak zawsze, jak ten klip pokazuje.

Przed wielkim ślubem w finale o 20:00, "Happy Endings" dostarcza nieco lżejszych rzeczy w pierwszym odcinku: "Deuce Babylove 2: Electric Babydeuce". W odcinku, w którym Megan Mullally i Michaela McKeana powracają, widzimy jak Brad (Damon Wayans Jr.) i Jane (Eliza Coupe) próbują zyskać trochę dystansu wobec grupy przez dołączenie do ekskluzywnego klubu tenisowego. To nie za bardzo podoba się Maxowi (Adam Pally) czy Alex (Elisha Cuthbert).

Jednak najpilniejszą sprawą jest to czy dzisiejsze odcinki "Happy Endings" będą ostatnimi. Przeniesienia na piątek nie wróży szczególnie dobrze w kwestii przyszłości w ABC - i choć ta przyszłość nie została jeszcze określona, producent Sony TV proponuje czwarty sezon serialu kablówkom, zwłaszcza USA Network.

Mimo to showrunnerzy David Caspe i Jonathan Groff mówią, że finał będzie podobny do poprzednich dwóch sezonów oferując połączenie rozwiązania dla największych historii sezon i tworząc podwaliny pod ewentualny powrót.

"Moja myśl jest taka, że musimy działać tak jakbyśmy mieli wrócić, oczywiście, ale również każdy sezon kończy się w sposób, który jest dość satysfakcjonujący" - mówi twórca i producent wykonawczy Caspe. "Ma pewne zakończenie, więc myślę, że będzie wystarczające jakby była taka potrzeba".

"To finał, który zawsze robiliśmy i myślę, że na pewno ustawia nas na kolejny rok, jeśli będziemy mogli zrobić coś więcej" - dodaje Groff. "Naszym celem zawsze w tych finałach jest umieszczenie razem pewnych historii, za którymi podążaliśmy w tym sezonie, mieć fajne poczucie co do naszych bohaterów i sprawić, aby były zabawne i niezapomniane. Jestem optymistyczny, że umieściliśmy to w finale w tym roku".