Arek Tobiasz
| 24-04-2013, 15:09:52
Ostatni odcinek "Bates Motel" (A&E) zmienił całkowicie grę z dwoma głównymi szokującymi wydarzeniami: ujawnieniem, że Norman (Freddie Highmore) w rzeczywistości zabił swojego ojca w ślepej nienawiści i śmierć Zacha Shelby'ego (Mike Vogel).
To drugie wydarzenie miało miejsce jak Shelby uświadomił sobie, że Norma (Vera Farmiga) i Norman ukrywali dziewczynę z piwnicy Shelby'ego, a następnie został zastrzelony przez Dylana (Max Thieriot) bójce. "Myślę, że widzowie mogą być zaskoczeni, że pozbyliśmy się faceta, który wydawał się być główną postacią w szóstym odcinku" - mówi producent wykonawczy "Bates Motel" Carlton Cuse ("Lost"). "Myślę, że to część tego co próbowaliśmy zrobić z serialem, aby obalić oczekiwania widzów".
Cuse zdradza, że śmierć Shelby'go to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o fabułę serialu z kręgiem seksualnych niewolnic. Producent mówi: "Okazuje się, że Shelby nie jest ostatnim elementem układanki. Jest ktoś jeszcze kto jest zamieszany w tą całą sprawę seksualnego niewolnictwa. Ten facet pojawia się w mieście i próbuje się dowiedzieć co do cholery się wydarzyło z jego biznesem i to staje się motorem napędzającym narrację w ostatnich czterech odcinkach. Ten facet jest naprawdę interesującą postacią i to co robi oraz co mówi, ze chce jest bardzo niejasne.