Jesienią nie zobaczymy kolejnego sezonu "Przyjaciółek", bowiem ze względu na ciąże trzech głównych aktorek  (Joanny Liszowskiej, Małgorzaty Sochy oraz Anity Sokołowskiej), serial zaplanował powrót na wiosnę 2014 roku. Zdjęcia do nowego sezonu rozpoczną się dopiero w grudniu.

"W miejsce „Przyjaciółek” jesienią pokażemy Hotel 52" - mówi Jarosław Sader z Polsatu. Stacja planowała zakończenie emisji serialu, ale w wyniku tych komplikacji serial powróci. "Odcinki zostały już napisane, bo serial miał  pierwotnie wejść do realizacji" - dodaje Sader.

W siódmym sezonie "Hotelu 52" nie zobaczymy Laury Samojłowicz, a serial skoncentruje się na historii Tomasza (Filip Bobek) i Andrzeja (Marek Bukowski), który zajmie się kierowaniem hotelem oraz Igorze (Kamil Kula). Grzegorz Kuczeriszka wyreżyseruje wszystkie 13 odcinków. Zdjęcia do nowego sezonu rozpoczną się w połowie czerwca.

Wcześniej pisaliśmy o odcinku pilotowym serialu "Więcej do kochania" (poprzedni tytuł "XXL"), który zamówił Polsat. Projekt koncentruje się na dwóch kobietach z nadwagą, które przez nią mają problemy w życiu zawodowym i osobistym. W głównych rolach pojawią się Elżbieta Romanowska i Barbara Kałużna, a także pojawią się Filip Bobek, Przemysław Sadowski oraz Natalia Klimas. Jeżeli badania na grupie 1200 widzów wypadną dobrze serial zajmie miejsce "Na krawędzi", który jest emitowany w czwartki o 22:00. "To produkcja, która była planowana na jeden sezon" - mówi Sander.

Oprócz tego Polsat planuje realizację odcinka pilotowego serialu "To nie koniec świata". Projekt koncentruje się na bogatym warszawskim playboyu, który nagle traci pracę i mieszkanie. W związku z tym wyjeżdża do odziedziczonego w spadku domu na wsi, który planuje sprzedaż. Na miejscu poznaję dziewczynę (Karolina Gorczyca), która uciekła sprzed ołtarza i zamieszkuje w tym domu. Wkrótce między nimi zaczyna rodzić się uczucie.

Projekt ma być kręcony na Lubelszczyźnie w lipcu, bowiem nadal trwają prace nad scenariuszami. Oprócz tego w obsadzie znajdują się Dorota Pomykała i Magdalena Lamparska.