Arek Tobiasz
| 21-04-2013, 14:08:31
W tym tygodniu w "Glee", Rachel spojrzała na swoją przeszłość w Nowych Kierunkach, aby pomóc sobie ruszyć naprzód ze swoją przyszłością na Broadwayu, Finn zmagał się, aby znaleźć równowagę miezy jego obowiązkami na studiach a swoim prawem do imprezowania, a Marley zaprezentowała swoją tajną broń, która może być kluczem do wygrania zawodów.
To nie był najzabawniejszy odcinek czwartego sezonu - i nie był tak intensywnie wstrząsający jak "Shooting Star" w ubiegłym tygodniu - ale "Sweet Dreams" uchwycił niewinność i optymizm wśród młodych dzieciaków z wielkimi aspiracjami jak każda godzina serialu w tym sezonie.
I choć jestem pewien, że niektórzy ludzie powiedzą, że to za bardzo naciągane, by myśleć, że zespół potężnych producentów może rozważać zatrudnienie studentki pierwszego roku bez żadnego teatralnego doświadczenia do zagrania głównej roli w wysokobudżetowym wskrzeszeniu "Funny Girl" na Broadwayu, wszystko co mogę powiedzieć to, że wykonanie przez Rachel "Don’t Stop Believin’" zlikwidowało cały sceptycyzm w moim sercu.
Jeśli jesteś zbyt zajęty grillowanymi kanapkami z serem w swoim tosterze, oto co przegapiłeś w "Glee":
RACHEL NA OTWARTYM PRZESŁUCHANIU | Rachel rozpoczęła ten odcinek myśleniu o tym czego potrzebuje, aby przemienić się w swoją idolkę Barbrę Sreisand, która wygrała główną rolę w "Funny Girl", ale jej biologiczna mama Shelby pojawiła się i przekonała ją, że "świeża interpretacja" jest czymś czego potrzebuje. Rachel potem wybrała numer z pierwszego sezonu, który rozpoczął to wszystko - “Don’t Stop Believin’” - i jak wykonywała go przed trójką marudnych producentów, zaczęła sobie wyobrażać swoją starą grupę z Nowych Kierunków (Tinę, Mercedes, Kurta i Finna) wspierających ją. To może być najbardziej radosna chwila czwartego sezonu - a mnie było szkoda, że nie było trochę więcej uwagi na Nowym Jorku w tym tygodniu (ale tak, zawsze mi tego szkoda). Pod koniec odcinka komórka panny Berry w końcu dzwoni: Chcą ją zobaczyć jeszcze raz! I widzimy szczęśliwy taniec Rachel i Kurta! Tak!
MARLEY UDOWADNIA, ŻE JEST ORYGINALNA | Marley zdecydowała się uwolnić swoje autorskie piosenki z szuflady ze swojej sypialni - i w tym właśnie momencie pan Schue postawił na kompletnie dosłowne interpretacje na zawody regionalne o tematy "Marzenia": "“Dream Weaver”, “Sweet Dreams (Are Made of This)” i “You Make My Dreams”. Kiedy Blaine i spółka zakwestionowali tą listę, Schue stał się bardziej dyktatorski niż Mussolini, ale później, po usłyszeniu Marley (z Unique, Blainem i Samem) śpiewającej swoją własnoręcznie napisaną balladę "You Have More Friends Than You Know", jego serce stało się o dwa rozmiary większe. Wredny Schue zaprosił Finna, aby powrócił do prowadzenia chóru, wyrzucił swoją kiepską listę piosenek i ponownie otworzył się na dyskusję o możliwości zaprezentowania oryginalnych piosenek na zawody.
FINN NA ROZDROŻU | Kiedy Puck okazał się być jego współlokatorem na uniwersytecie w Limie, Finn zstąpił na kompletnie imprezową ścieżkę (ten klaun w fontannie był straaaszny), czego punktem szczytowym był cover Beastie Boys, który był tak boleśnie prawdziwy w świetle niedawnej walki Cory'ego Monteitha z uzależnieniem i jego powrotem do niego. Po odrzuceniu gałązki oliwnej od Schue i opuszczeniu kolejnego testu, Finn otrzymuje poważny opieprz od Pucka, który domagał się, aby obaj stali się czymś więcej niż tym czego się po nich spodziewa. Finn postanowił się skupić na staniu nauczycielem - i nawet uczelnia zaakceptowała jego nową rolę jako trener Nowych Kierunków.
Z INNYCH WIADOMOŚCI... | Nowa trenerka Cheerios Roz Washington wymagała od Becky i Blaine'a przysięgi, że nie sprowadzą na nią klątwy jaka dosięgnęła Sue, ale płochliwe zachowanie Becky sprawiło, że Blaine zaczął się zastanawiać czy ona wie coś więcej o tym incydencie ze strzałami w szkole niż ujawniła. Finn i Puck zostali zaproszenia do studenckiego bractwa. Okazało się, że Shelby otworzyła przedszkole na Broadwayu (aka "Sława dla małych dzieci" jak to ujęła Rachel). A Rachel zadzwoniła do Finna i mieli słodką rozmowę zanim poszła na przesłuchanie.
Oceńmy teraz wykonania w tym tygodniu
Rachel & Shelby: “Next to Me” | Ta dwójka zawsze brzmi świetnie razem, nie? Ocena: 6-
Finn & Puck: “(You Gotta) Fight for Your Right (to Party!)” | Ocena: brak
Marley, Sam, Unique and Blaine: “You Have More Friends Than You Know” | Trochę jak “That’s What Friends Are For”, ale miało piękną melodię i prwną prawdziwą chemię między wykonawcami. Ocena: 5+
Rachel: “Don’t Stop Believin’” | To było niemal zbyt dobre. Ocena: 6+
Marley & New Directions: “Outcast” | To jedna piosenka, która nie poruszyła mnie w żaden sposób. Może status Nowych Kierunków jako broniących krajowe mistrzostwo sprawił, że oczekiwałem wiecej? Ocena: 4+
Teraz twoja kolej. Co myślisz o "Sweet Dreams"? Napisz w komentarzu swoje myśli i oceń swój ulubionych muzyczny numer.