Arek Tobiasz
| 20-04-2013, 22:46:50
Po ostatniej przygodzie podczas Zimnej Wojny w "Doctor Who", Doktor i jego towarzyszka podróżują z powrotem o dekadę.
W sobotnim odcinku, "Hide", skaczący w czasie duet wraca do lat 70., aby odwiedzić nawiedzony dom. Jenna-Louise Coleman, która gra towarzyszkę Clarę, powiedziała: "To był bardzo dziwny i straszny odcinek i myślę, że Doktor (Matt Smith) i Clara przybywają, ponieważ trochę chcą pograć. Ale w rzeczywistości w stylu Doctora Who, to coś więcej niż nam się wydaje".
"Hide", które okazuje się być pierwszym odcinkiem "Doctor Who", który Coleman nakręciła, ma miejsce w Caliburn House, który mieści się samotnie na opuszczonym wrzosowisku. Polujący na duchy profesor (Dougray Scott) i medium (Jessica Raine z "Call the Midwife") badają objawienie znaną jako Czaronica ze Studni.
"Postać Dougraya Scotta ma sprzęt, który wyłapuje pewną częstotliwość" - wyjaśnia Coleman. "Rozmawiają ze zmarłymi i duchami, którzy są w domu. Więc się pojawiamy i wpraszamy. I postacie Dougraya Scotta i Jessicy Raine nie są razem, ale mogę powiedzieć, że lubię się nawzajem".
I w przeciwieństwie do poprzednich przygód Clary na obcej planecie Akhaten czy rosyjskiej łodzi podwodnej, zespół produkcyjny w serialu nie musiał tworzyć planu od nowa. "Poszliśmy do prawdziwego domu" - mówi Coleman. "Byliśmy w samym środku lata tam i to było piękne. Opalaliśmy się na zewnątrz tej ogromnej, pięknej posiadłości i wtedy wszystko zostało przyciemnione, aby stworzyć odpowiedni plan".
Mimo przedmiotu sprawy i reputacji "Doctora Who" do tworzenia przerażających potworów, Coleman przyznaje: "Nie jestem wielką fanką horrorów. Te thrillery, kiedy wiesz, że coś może wyskoczyć w każdej chwili - to wszystko mnie przeraża. Oglądałam Alien pierwszy raz ostatnio. Ten rodzaj napięcia mnie dopadł".
Czy będziesz się bać?