Starcie Joe i Ryana w "The Following"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 12-04-2013, 16:20:59


Starcie Joe i Ryana w

"The Following" nadal podbija stawkę.

W poniedziałkowym odcinku "The Cursed" moglismy zobaczyć konfrontację między potężnymi wrogami Ryanem Hardym (Kevin Bacon) i Joe Carrollem (James Purefoy). Niestety, agent FBI Mike Weston (Shawn Ashmore), wrócił do akcji kilka dni po torturowaniu przez wyznawców Joe, aby stać się zakładnikiem w domu wyznawcy.


"Nie ma nic co Hardy może zrobić z tym" - mówi producent wykonawczy Marcos Siega. "Mike jest w zasadzie tam pionkiem i Ryan w zasadzie negocjuje moje wypuszczenie, a jedyny sposób w jaki to może osiągnąć, to wtedy kiedy się otworzy na Joe" - dodaje Ashmore, który nazywa wymianę "intensywną".

Za sprawą manipulacyjnych sztuczek Joe, Ryan jest zmuszony uporać się z faktem, że był świadkiem śmierci swojego ojca podczas napadu na sklep lata temu. "To świetne mieć Joe i Ryana twarzą w twarz i jest tam wiele warstw emocji, które może zobaczyć u tych dwóch głównych postaci" - mówi scenarzystka odcinka Amanda Kate Shuman.

Jak scena się rozgrywa jest poczucie, że Ryan i Joe są jak dwie krople wody, ponieważ obaj są napędzani przez śmierć. Jak bardzo ponure jest to? "To przez śmierć oboje żyjemy" - deklaruje Joe.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Telewizja 
Seriale: The Following 

Zobacz również: