Streszczenie: Wojna i pokój w "Żywych trupach"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 01-04-2013, 18:53:21


Streszczenie: Wojna i pokój w

W niedzielnym finale "Żywych trupów", to była mniej niż ostateczna rozgrywka między więzieniem i Woodbury, która pozostawiła za sobą niezliczone ofiary - w tym dwie główne postacie, które znaliśmy i kochaliśmy (i dobra, szczerze mówiąc, również nas irytowały) - a bardziej preludium starcia i następstwa tej dużej liczby ciał.

Oto jak to wszystko się rozegrało...


MĄDROŚĆ Z CIASTECZKA Z WRÓŻBĄ | Odcinek rozpoczyna się z Gubernatorem bijącego będącego w obliczu śmierci Miltona i mówi mu, że nieważne co się stanie, nie wyjdzie z sali tortur zanim pozbawi życia Andrei. Jednak wybiera co innego, używając sztyletu, który dał mu Gubernator do ataku na Jednookiego. Widząc, że to nadchodzi dużo wcześniej (nawet mając tylko jedno oko), Gubernator wykorzystuje broń przeciwko Miltonowi i pozostawia go umierającego, aby stał się zombie - zombie, który, jak się przemieni, zajmie się Andreą. "W dzisiejszym świecie zabijasz albo giniesz." - mówi złoczyńca. "Albo giniesz i zabijasz".

DZIĘKI, ALE NIE TRZEBA | Tymczasem jak wszyscy pakują się z więzienia (wiesz, tak na wszelki wypadek) Carol próbuje rozweselić Daryla mówiąc mu, że Merle "dał nam szansę". (I choć Merle był obleśny, to prawda). W innej celi Rick otrzymuje przebaczenie od Michonne (za myślenie o zaoferowaniu jej jako ofiary dla Gubernatora) jak również otrzymuje podziękowanie (za przyjęcie jej do grupy). Innymi słowy, cytując "Casablancę", myślę, że to początek pięknej przyjaźni.

OPORNY NA ZMIANY | W Woodbory, Tyreese i Sasha informują Gubernatora, że mogą walczyć z szwendaczami, ale nie chcą brać udziału w jakikolwiek konflikcie z ludźmi. Będą szczęśliwy mogąc zostać i pilnować dzieci. "Dziękuje" - mówi Gubernator, wyraźniej zastępując słowo "pi**** się". Po przeprowadzeniu ataku na więzienie, w którym tylko sztywni zostali zastrzeleni i nadszarpnięte ego, Gubernator dokonuje odwetu na każdym kto zdecydował się uciec. Każdym z wyjątkiem jednej kobiety z Woodbury, która uciekła jego uwadze (mama astmatyka sprzed tygodni?)

DZIECIĘCE SPRAWY | Kiedy dzieciak z Woodbury pokazuje się przed Hershelem, Beth i Carlem w lesie, Carl - który był wkurzony na Ricka przez cały odcinek - strzela do chłopaka. Kiedy rozmawia o tym, Carl podkreśla, że choć "Nie zabiłem zombie, który zabił Dale'a", musiał się tym zająć. Z drugiej strony Hershel mówi, że "on zabił tego dzieciaka".

RAZ UGRYZIONA | Po dostaniu się do Woodbury, Rick i spółka odkrywają, że Milton jest martwy... najwyraźniej, Andrei nie udało się go zabić zanim ją ugryzł. "Ja po prostu nie chciała, aby ktokolwiek zginął" - mówi, kiedy próbuje wyjaśnić motywacje stojące za tym, że nie opuściła Gubernatora, kiedy miała szansę. Niechętnie, Rick, pozostawia ją z Michonne tak, aby mogła zabić siebie zanim się przemieni. "Potrafię jeszcze odbezpieczyć broń" - mówi. Ale to naprawdę łzy Michonne ujęły nas.

Dobra, twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku i całym sezonie? Jak myślisz przeniesienie ocalałych z Woodbury do więzienia się powiedzie? Czy Carl stanie się bardziej szalony zanim się pozbiera? Czy zobaczymy ślub Glenna i Michone? Właściwe spiknięcie Daryla i Carol? Napisz komentarz poniżej!



Kategorie: Spoilery Streszczenia odcinków Telewizja Finały 
Seriale: Żywe trupy 

Zobacz również: