Arek Tobiasz
| 26-03-2013, 01:43:05
Więcej niż osiem miesięcy minęło odkąd Kristin Chenoweth miała niebezpieczny wypadek w "Żonie idealnej" i (prawie) w pełni wyzdrowiała, aktorka powiedziała, że czuje się "o wiele lepiej", a może nawet rozważa powrót do dramatu CBS.
"O wiele lepiej" - tak Chenoweth powiedziała o swoim stanie zdrowia. "Nadal mam problemy. Mój nocy i moja szyja. Ale moja głowa? Miała 13 centymetrowe pęknięcie czaszki i to wszystko jest wyleczone. Żebra są wyleczone. Trzy pęknięte zęby zostały jeszcze do wypełnienia, ale tak: to jest do dupy. To jest do bani i wiesz co jest jeszcze bardziej do bani? Że nie udało mi się zagrać tej postaci. Tej roli, którą miałam odegrać w tym serialu".
W lipcu zeszłego roku, aktorka broadwayowska i zdobywczyni Emmy kręciła rolę jako dzielna polityczna dziennikarka w czwartym sezonie serialu, kiedy została uderzona przez kawałek sprzętu oświetleniowego w wyniku podmuchu wiatru na planie w Brooklynie. Miesiąc później ogłosiła, że odchodzi w celu wyzdrowienia po wypadku, który pozostawił ją w kołnierzu na szyi.
"Wiesz rozmawialiśmy o tym trochę" - powiedziała o potencjalnym powrocie do "Żony idealnej". "Myślę, że na pewno miałam szczęście mogąc pracować z nimi. I oczywiście Alan [Cumming] jest moim przyjacielem. Tak, to znaczy tak. Mam już zarezerwowanych kilka koncertów, które przegapiłam, ponieważ musiałam zniknąć na trzy miesiące. To zajęło mi trochę czasu, aby odzyskać wszystko z powrotem... Czuję się dobrze! Naprawdę".