amelka
| 10-01-2018, 14:12:53
Miłosna historia między Scarlett (Clare Bowen) a Gunnarem (Sam Palladio) w „Nashville” była burzliwa, co może być niedopowiedzeniem. Chcieliśmy trzymać się nadziei, że ta dwójka jest sobie pisana, mimo wielkiego rozstania w zeszłym sezonie, ale mamy mocne uczucia, że mogli skończyć na dobrze.
W tym sezonie podążają zupełnie innymi ścieżkami, a według Marshalla Herskovitza, te ścieżki niekoniecznie doprowadzą ich znów do siebie. „Ich życie jest naprawdę oddzielne, a nie chcę intensyfikować żadnych oczekiwań, że tutaj będzie jakaś satysfakcjonująca chwila” — mówi Herskovitz. „Nadal są przyjaciółmi. Nadal się widują. Tutaj są sprawy jakie miały miejsce mię∂zy nimi, ale naprawdę tworzą nowe życie dla siebie”.
Jesteśmy zainteresowani, aby zobaczyć te „rzeczy” jakie mają miejsce między nimi, ale trudno sobie wyobrazić, że historie jakie obecnie mają zaprezentują wiele możliwości na romans, aby mogli wrócić do siebie przed zakończeniem finałowego sezonu „Nashville”.