„Myślę, że to będzie przynajmniej czternaście odcinków” — powiedział MacFarlane. To więcej niż dwanaście w pierwszym sezonie, ale znaczącą mniej niż typowe zamówienia na 22 odcinków jeśli chodzi o seriale w powszechnych stacjach, ale jest ku temu powód. „Chcę robić mniej odcinków i sprawić, że będą mieć lepszą zawartość niż zrobić 22 odcinki, a część będzie tylko wypełniaczami”. Czternaście odcinków może rzeczywiście być wynikiem przesunięcia odcinka z pierwszego sezonu do drugiego, więc jeśli chcesz być dokładny, to naprawdę dwa 13-odcinkowe sezony.

Jednak więcej „The Orville” oznacza, że drugi sezon prawdopodobnie nie będzie gotowy na czas. Kiedy zapytaliśmy czy drugi sezon będzie gotowy na jesień — kiedy zadebiutował pierwszy sezon — MacFarlane nie chciał, abyśmy mieli nadzieje.

„Nie, tutaj jest tak wiele do zrobienia” — powiedział MacFarlane. Efekty specjalne zajmują dużo czasu, aby wyprodukować odcinki, i jak możesz sobie wyobrażać, MacFarlane jest bardzo zajętym człowiekiem.

Ale tutaj są ekscytujące wiadomości! W czasie panelu „Głowy rodziny”, ujawniono, że przyszły odcinek „Głowy rodziny” może skrzyżować się z „The Orville”. „Wysłałem scenariusz do akceptacji” — powiedział producent wykonawczy Rich Appel. „Ale czy ostatecznie spotkamy się z ‚The Orville’, zobaczymy”.

MacFarlane również mówił czule o pierwszym sezonie „The Orville”, wymieniając jeden odcinek w szczególności, który pomóc przekonać go, że ton serialu — cel krytyków — zadziałał dobrze dla niego i fanów.

„Jeden z najbardziej udanych odcinków dla mnie jest w pierwszym sezonie, gdzie Claire i Isaaca są uwięzienia sami na tej planecie” — powiedział MacFarlane. „To bardzo mroczny, jakoś otrzeźwiający odcinek, który nadal żył w tym świecie bardzo dobrze. Ten odcinek dla mnie w pierwszym sezonie był prawdziwym testem tego jak możemy zaprezentować szczery aspekt sci-fi w serialu”.