Arek Tobiasz
| 20-02-2013, 15:47:52
HBO nie rusza dalej ze swoim projektem z Jamesem Gandolfinim.
Kablówka, która miała aktora w długo emitowanym dramacie "Rodzina Soprano", nie zdecydowała się zamówić serialu jego najnowszego odcinka pilotowego dramatu, "Criminal Justice". Adaptacji dramatu kryminalnego BBC z 2008 roku, w którym Gandolfini miał występować.
Umiejscowiony w Nowym Jorku dramat śledził osobę podczas procesu za morderstwo podczas rozprawy sądowej, gdzie każdy z dwóch pięcioodcinkowych sezonów miał zawierać się z nowej obsady. Odcinek HBO obracał się wokół pierwszej sprawy, która śledziła Bena Whishawa jako Bena, gościa, który obudził się po nocy imprezowania z nieznajomą, aby odkryć, że została dźgnięta i nie żyje, przez co został oskarżony o jej zamordowanie.
Scenarzysta nagrodzony Oscarem Steven Zaillian współtworzył odcinek pilotowy i był reżyserem z Richardem Pricem - nominowanym do Oscara za "Kolor pieniędzy" - na pokładzie jako scenarzysta. Gandolfini miał grać Jacka Stone'a, obrońcę, który często odwiedza posterunek policji, aby spotkać się z klientami. Tam znajduję Naza (Rizwan Ahmed), urodzonego w USA Pakistańczyka. Obsada również zawierała Billa Camoa, Peymana Moadiego i Poornę Jagannathan.
Jeżeli pilot dostałby zamówienie na serial, Zaillian i Price byliby producentami wykonawczymi obok Jane Tanter, Nancy Sanders, Marka Armstronga i Gandolfiniego.
Trzy odcinki pilotowe dramatów pozostają w rywalizacji w HBO: "The Missionary" z Benem Walkerem, "Buda Bridge", od Michaela Manna i Michaela R. Roskama i adaptację "The Leftlovers" Toma Perrotta.