Arek Tobiasz
| 18-02-2013, 23:56:23
Jeśli kręcisz się wokół teorii, którzy z dobrych gości w "The Following" mogą potajemnie czcić złego faceta Joe Carrolla, to wiesz, że obsada dramatu Foxa również angażuje się w te spekulacje.
"Jeszcze wczoraj siedzieliśmy i mówiliśmy: 'OK, ze względu na to, to, to i to, myślę, że nie możesz być ewentualnie w kulcie" - zdradza Annie Parisse. "Ale, ta osoba i ta osoba na pewno może być!"
Aktorka śmieje się, a następnie stwierdza: "To jest jedna z genialnych rzeczy, jakie [twórca] Kevin Williamson zrobił, nawet tak wcześnie, że już w odcinku pilotowym sprawiał, że widzowie zastanawiali się nad tym komu mogą zaufać. Naprawdę czuje się jakby każdy mógł grać po obu stronach linii".
W rzeczywistości, specjalistka FBI Debra Parker (Parisse) mogła zwieść widzów na początku, kiedy wsuwała Carrollowi dzieła Edgara Allena Poe. Choć gest może być postrzegany jako tajna zmowa, to "możesz również uzasadnić to tym, że ona jest po prostu doskonałą obserwatorką, która oglądając przesłuchania z Hardym zauważył, że Joe chciał książkę do poczytania przed snem" - wyjaśnia Parisse. "To było bardzo sprytne posunięcie jak ktoś pracujący z Ryanem Hardym (Kevin Bacon), 'otwarł drzwi', aby powiedzieć 'nie mam zamiaru być antagonistą. Możesz mówić do mnie w inny sposób niż jak rozmawiasz z Ryanem'".
Analizując dynamikę Ryana Hardy'ego i Debry Parker jako całość, można by pomyśleć, że choć on działał za jej plecami i walczył z nią na inne sposoby, to szybko zaczęli pracować jak dobrze naoliwiona maszyna. Ale to nie jest przypadek. "Oboje postrzegają siebie jako outsiderzy i to będzie stawać się o wiele bardziej jasne, jako punkt nawiązania więzi. I będą widzieć to, że mogą sobie ufać" - zdradza Parisse. "Ale w kategoriach strategii i podejścia do sprawy, są naprawdę różni. On jest o wiele bardziej impulsywny, a ona o wiele więcej myśli, jest bardziej obserwatorką i planuje rzeczy. I to będzie tworzyć między nimi konflikt".
Co do odcinka w tym tygodniu, Parisse mówi, że kiedy Claire dostaje telefon od swojego porwanego syna Joey'a: "FBI zaczyna uświadamiać sobie, że jesteśmy bliżej niego niż myślimy, a to umieści plan w realizacji". Jednak jak zawsze wydaje się być w tym przypadku, Joe Carroll będzie miał jakiś środek zaradczy w zanadrzu. Pojawienie się Renee Elise Goldsberry z "Żony idealnej" - jak Parisse jako prawniczki uwięzionego zabójcy.
"Joe ma plan, którego nie jesteśmy całkiem świadomi, który jest cały czas w ruchu z naszym wysiłkiem ratowania osób, a jego obrończyni staje się kluczowym katalizatorem w tym scenariuszu" - objawia Parisse. "Jest kilka pokręconych rzeczy, które mają miejsce!"
Parisse opisuje odcinek w tym tygodniu jako uruchomienie dwuczęściowego odcinka, który osiąga dreszczyk w następny poniedziałek, kiedy Tom Lipinski ("Suits") pojawia się jako inny wyznawca o imieniu Charlie. "Kończy ujawniając fragment większego planu Joe'a, więc jest zmiana, która jest dość ekscytująca. To jeden z moich ulubionych odcinków" - zdradza. "Na pewno powiesz: 'O czekaj - zmierzamy w kompletnie innym kierunku niż wszyscy myśleliśmy'. Naprawdę, wszystko zmienia".