amelka
| 07-11-2017, 14:18:15
„Chirurdzy” pokazali ostatnie niedopałki romansu Meredith i Nathana ponad dwa tygodnie temu, ale oficjalny powód śmierci pozostał niejasny. Dlaczego dramat ABC wypisał Martina Hendersona właśnie jak jego ekranowy romans z aktorką Ellen Pompeo wydawał się podobać widzom?
„Tak wiele rzeczy przyczyniło się do tej decyzji” — powiedziała showrunner Krista Vernoff w czasie sobotniej imprezy z okazji 300. odcinka w Los Angeles. „Co mogę powiedzieć to, że byłam naprawdę dumna jak opowiedzieliśmy tę historię. Byłam naprawdę dumna, że mieliśmy trójkąt miłosny [z Meredith, Nathanem i Megan], gdzie kobiety ciągle wspierały siebie i nikt nie próbował kogoś zabrać czy sabotować. Kibicowały sobie wzajemnie i były dobre dla siebie, opiekowały się sobą wzajemnie”.
Vernoff potem dodała: „Martin ma niesamowity talent i to jest coś co mogę powiedzieć”.
Twórczyni serialu Shonda Rhimes podobnie mówiła o odejściu Hendersona i jego wpływie na Meredith i Nathana. „Meredith to bardzo złożona postać, której miłość życia nie żyje” — powiedziała. „Nie wiem tego czy, dla niej, epicki romans jest tym czego dokładnie szuka. Myślę, że to może nadejść kiedy będzie się tego najmniej spodziewać, ale nie sądzę, że to jest coś czego teraz szuka. I jakoś piszę się na pomysł, że kobieta powinna szukać czegoś innego. Głównie czegoś dla siebie w przeciwieństwie do poświęcania wszystkiego dla faceta”.
Według Vernoff, „coś innego” o czym Rhimes mówiła obejmuje jej codzienną pracę. „Teraz, Meredith jest medyczną superbohaterką” — zauważyła. „Pojawiliśmy się w tym sezonie i usiadłam z Ellen i powiedziałam: ‚Jakie historie chcesz opowiedzieć?’ A Ellen powiedziała: ‚Mam tak wiele małych dziewczynek, które podchodzą do mnie i mówią, że chcą być lekarzami i chirurgami ze względu na Meredith, a myślę, że Meredith musi stać się nieco bardziej medycznym superbohaterem. Chcę to zobaczyć’. Więc to jest coś co piszę, i podoba mi się to. Kocham to jak mocna jest Meredith i jak genialna jest i jak prze naprzód mimo tego bólu jaki przeżyła”.
„Czy myślę, że tutaj jest innego rodzaju szczęście dla Meredith? Myślę, że tak może być” — kontynuowała Vernoff. „Ale nie sądzę, że tego potrzebuje. Myślę, że znalazła miejsce w swoim życiu, gdzie jej przyjaciele, rodzina i kariera ją wypełniają”.