amelka
| 20-09-2017, 14:22:15
„Żywe trupy” wkraczają na niezbadane terytorium w ósmym sezonie. Chociaż system kumpli może pozostać nienaruszony dla Ricka i spółki, przyjaciół — a, w pewnych przypadkach, wrogów — gdzie znowu zostaną w jakiś sposób połączeni w pary.
„Zobaczymy jak postacie wpływają na siebie wzajemnie, gdzie nie widzieliśmy jak wpływają na siebie nigdy wcześniej, albo nawet po prostu zostają połączeni, gdzie nie widzieliśmy, że są połączeni” — powiedział showrunner Scott Gimple. „To było naprawdę satysfakcjonujące”.
Innymi słowy jak Rick wyrusza na kolejną misję, zamiast udać się z Darylem czy Michonne, może udać się z kimś mu nieznanym, powiedzmy Jerrym czy nawet Dwightem. Kolejnym tyłkiem, który Gregory będzie całował to może być tyłem Jadisa.
„Ze względu na narrację jaką podążamy” — kontynuuje Gimple — „historia w tym sezonie naprawdę jest rozłożona wśród wszystkich postaci. I historia posuwa się nieco naprzód w pojedynczych odcinkach z wieloma różnymi postaciami w sposób konsekwentny, co jest nieco bardziej niezwykłe dla serialu”.