redakcja
| 28-08-2017, 21:50:36
Kolejny sezon telewizyjny zaczął się i skończył, i chociaż do września pozosało jeszcze kilka(naście), nigdy nie jest za wcześnie, aby patrzeć w przyszłość.
W tym celu rozmawialiśmy z producentami wykonawczymi i/lub członkami obsady, aby dowiedzieć się czegoś o tym co może nas czekać tej jesieni.
Teraz czas na „Madam Secretary”.
Premiera: Niedziela, 8 października.
Na czym skończyliśmy: Po tym jak Rosja zagroziła inwazją na Bułgarię, a potem brak chęci do współpracy ze strony Francji zagroził istnieniu NATO, Elizabeth (Tea Leoni) ocaliła dzień z porywającą przemową, gdzie powołała się na artykuł 5. Henry (Tim Daly) dostał nową pracę w wydziale CIA, Special Activities Division, aka śmiesznym skrócie SAD, a Dmitri (Chris Petrovski) powrócił, aby pomóc pokrzyżować plany Rosji. Cała rodzina McCord potem wyjechała na weekend do swojego domku w lesie.
Co nas czeka: Teraz jak Henry dostał pracę w wywiadzie, spodziewaj się kolejnych spraw, które będą stanowić wyzwanie dla jego etyki i powodować więcej obaw ze strony Elizabeth. Jak zrobił to w poprzednich dwóch premierach, producent wykonawczy Morgan Freeman wyreżyseruje premierę sezonu. Może pojawi się po raz kolejny jako szef sprawiedliwości?