Matthew Rhys z "The Americans" o swojej roli w thrillerze


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 02-02-2013, 17:37:20


Matthew Rhys z

Rosjanie nadchodzą! Głośny nowy dramat FX, "The Americans" miał już premierę, a w niej Matthew Rhys i Keri Russell grają parę poślubionych agentów KGB, którzy udają zwykłych ludzi na przedmieściach Waszyngtonu podczas szczytu Zimnej Wojny. Spotkaliśmy się z byłą gwiazdą "Brothers & Sisters", Rhysem, aby zadać kilka pytań o niebezpieczne szpiegowskie zadania, kiepską modę lat 80 i sprawieniu konkurencji koledze Damianowi Lewisowi z "Homeland".

Dlaczego zdecydowałeś się na występ w tym serialu?

To jestem z tych odcinków pilotowych, gdzie masz, o boże, to wszystko -  akcja, szpiegostwo i, w swej istocie, to niezwykle skomplikowaną relację między dwojgiem ludzi. Oni żyją w zaaranżowanym małżeństwie, ale moja postać teraz zaczyna rozwijać prawdziwe emocje. Dla mnie to naprawdę interesująca część. Jednak mając duże koncepcje czy eksplozje, ostatecznie ludzkie relacje są tym co każdego może dotyczyć i co każdy kocha.

Co możesz powiedzieć nam o swojej postaci?

Kiedy pierwszy raz spotykamy Phillipsa, on jest w niesamowicie przemijającym czasie w swoim życiu, kiedy uświadamia sobie, że życie jakie wiodą ma datę ważności i to wszystko prawdopodobnie skończy się strasznie chyba, że podejmą działanie. On chce zdradzić. I jest jeszcze fakt, że on teraz zakochał się pierwszy raz odpowiednio w swojej żonie, którą ma od 15 lat. [Śmiech] To jak: "Kochaj mnie, kocham cię!"

Czy znałeś Keri przed tym?

Spotkaliśmy się na grze kickballa wiele lat temu w Santa Monica. Mamy wspólnych znajomych. Ale musieliśmy przeprowadzić ten test chemii do tego. Serial w pewnym sensie polega na naszej chemii - lub naszym braku jej - na początku. I to samo w sobie jest bardzo specyficznym rodzajem chemii.

Jednym z wyzwań tej roli musiałby być te wszystkie akcenty. Jesteś Walijczykiem, ale musiałeś tutaj mówić z amerykańskim akcentem i czasami z rosyjskim.

Ja nawet nie wiem kim jestem przez pół dnia! To koszmar być mną.

Jesteś Meryl Streep telewizyjnego dramatu.

[Śmiech] Jeśli umrę, chcę, aby to było na moim nagrobku: Meryl Streep telewizyjnego dramatu! Myślę, że to najlepsza rzecz jaką słyszałem - dzięki! Wezmę to dosłownie do mojego grobu.

Uzupełnij zdanie: Ponieważ serial rozgrywa się w latach 80...

Mamy okropne ubrania! Było kilka razy jak Keri wyszła z dżinsami z wcięciem, a ja na to jak: whoa! Jest bardzo mocny powód, dlaczego to nie po raz ostatni.

Twórca serialu Joe Weisberg rzeczywiście pracował dla CIA przez jakiś czas. Czy pytałeś go jak grać szpiega?

Tak! Wziął mnie i Keri i dał nam małe seminarium na temat obserwacji i jej unikania. Co zrobisz jeśli masz ogon i wszystkie te rzeczy. Jesteś jak: "Jasna ch-----, to prawdziwa okazja!" Oczywiście nie mogę powiedzieć nic więcej, bo inaczej będę musiał cię zabić tą filiżanką. Co potrafię. Lub tymi miętówkami, które są zatrute. [Śmiech]

"The Americans" jest porównywane do "Homeland". Co myślisz o tym?

To mnie trochę denerwuje, ponieważ "Homeland" to niesamowity serial i nigdy nie chcesz być porównywany z takim niesamowitym serialem. Zawsze chcesz być sobą. Jesteśmy zupełnie innym serialem z innym założeniem. Ale zadzwonię do mojego przyjaciela Damiana.

I co powiedz? "Wygrałeś Emmy w tym roku, ale ja będę chciał je zdobyć w przyszłym?"

"Śledzę cię, kolego!"

Jakich zwrotów akcji powinniśmy się spodziewać po tym serialu?

Jest więcej zwrotów akcji niż jazda na rollercoasterze! Trzeci odcinek jest jak jasna ch-----! Postać Keri, Elizabeth, ma wiele objawienie, co powoduje poważną zagwozdkę co do tego czy Philip chce z nią być czy nie.

Możesz dać nam wskazówkę?

Ona jest lesbijką! [Śmiech] Nie, to będzie drugi sezon, kiedy chwytamy się brzytwy.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Zawód: Amerykanin 

Zobacz również: