Oryginalnie zamówiony w styczniu jako 10-odcinkowy limitowany serial, nagrodzona Emmy komedia w czasie letniej trasy prasowej Television Critics Association otrzymała dodatkowe sześć odcinków w pierwszym sezonie jak zupełnie nowy drugi sezon.

„Ostatni rok to był trudny czas” — powiedziała Debra Messing, mówiąc, że powrót serialu to była „piękna, szalona sprawa”.

Nowy, dziewiąty sezon komedii, która jest najgłośniejszym projektem tej jesieni jak sprowadziła oryginalne gwiazdy Erica McCormacka, Messing, Megan Mullally i Seana Hayesa, wyłonił się po zaskakującym mini-odcinku dotyczącym wyborów, który zobaczyli 26 września zeszłego roku. Wykonany bez zaangażowania NBC, szybko wywołał rozmowy o możliwym wskrzeszeniu.

Współtwórca i producent wykonawczy Max Mutchnick stał za projektem, zbierając obsadę i odtwarzając oryginalny plan zdjęciowy, gdzie serial NBC był kręcony. Jak Mullally opisał dzisiaj, Mutchnick napisał maila do aktorów odnośnie zrobienia klipu przeciwko Trumpowi, a cała czwórka zgodziła się w przeciągu 45 minut. Mullally powiedziała, że napisał do Mutchnicka z pytaniem: „Dlaczego nie możemy znowu zrobić serialu”. Odpowiedział: „Możemy”.

McCormack powiedział, że byli mile zaskoczeni „wielką odpowiedzią” na pomysł wskrzeszenia, nie tylko ze strony widzów, ale również krytyków telewizyjnych. Jednak nie wszyscy krytycy byli zadowoleni.

Na przykład zastanawiali się jak twórcy ruszą dalej z serialem bez tego, że będą wyglądać na „smutnych”. Współtwórca i producent wykonawczy David Kohan powiedział, że pierwszy finał serialu był „fantazyjnym przedstawieniem przyszłości”. Plus, jak zauważył to za czym widzowie tęsknili to nie było to przedstawienie przyszłości, ale dynamika między czterema głównymi aktorami.

Wszyscy dostali szczęśliwe zakończenie, ale to nie było zabawne, powiedział McCromack — więc się tego pozbyli.

Mutchnick powiedział, że ponownie ustalili serial przez ponowne ustalenie zasad. „Chcieliśmy powstrzymać się przed powiedzeniem tego czym dokładnie to jest, ponieważ to zabrałoby nieco zabawy, ale to nie jest coś co cię zaskoczy” — zapewnił.

Kolejny krytyk powiedział, że relacja postaci nie była zdrowa. I przez to, w finale, Will i Grace chcieli żyć po swojemu.

„Nie troszczymy się o zdrowie” — powiedziała Messing, kiedy Kohan pojawił się z argumentem, że, jak stajesz się starszy, zmienia się twoja perspektywa.