Pewnego dnia Kiepskich odwiedza prezes Kozłowski. Wyznaje Ferdkowi, że żyje w ciągłym strachu, ponieważ sądzi, że ktoś usiłuje złamać jego karierę zawodową. Podejrzenia mężczyzny stają się jego obsesją. Ferdynand Kiepski szuka sposobu, aby wesprzeć prezesa.