amelka
| 01-05-2017, 23:17:23
Właśnie myślałam o postaciach w „Better Call Saul”, których zakończeń historii nie znamy. Wiemy z „Breaking Bad” jak sprawy skończą się dla Mike’a (Jonathan Banks), Fringa (Giancarlo Esposito) i kilku innych, ale jeszcze nie wiemy co wydarzy się z Chuckiem (Michael McKean) czy Kim (Rhea Seehorn).
Prawdopodobnie, Chuck nie wyjdzie z tego cało. Bolesna przemowa Jimmiego (Bob Odenkirk) „umrzesz samotnie” w ostatnim odcinku czuła się prorocza, a Michael McKean ostrzegał nas, abyśmy się nie przywiązywali. Zdrada Jimmiego przez Chucka, która doprowadziłaby do jego śmierci mogłaby być jedną z głównych rzeczy, które popchnęłyby Jimmiego, aby stać się Saulem, odkąd już nie szuka aprobaty u swojego brata.
Chociaż to bardzo trudne do przewidzenia co się stanie z Kim. Tutaj jest nawet możliwość, że nadal jest w życiu Jimmiego/Saula w pewnym stopniu po wydarzeniach „Breaking Bad”, odkąd nie wiemy prawie nic o osobistym życiu Saula.
Ale oglądając fragment dzisiejszego nowego odcinka, „Sabrostio”, to jest dość jasne, że Jimmy ją straci. W tym spojrzeniu miłości jakie jej daje, to jest jasne, że jest najlepszą rzeczą w jego życiu. To spojrzenie czuje się jakby miało być bolesne, i ostatecznie takie będzie. Też doprowadzi do powstania Saula.
W klipie Kim właśnie domyśliła się, że złota rączka jaką Chuck zatrudnił do naprawienia drzwi jakie Jimmy „uszkodził” (nie „zniszczył”) jak włamał się do domu Chucka, i pojawia się w jego biurze, aby dać mu informację, aby mógł wysłać własnego gościa do wywęszenia co Chuck planuje. Pracuje nad listem przystania się jakim Chuck zamierza się posłużyć, aby spróbować wykluczyć go z palestry, i jest tak wdzięczny Kim za pomoc.
Acha, i gość, którego Jimmy ma do tego zadanie? To na pewno Mike, i to pierwszy raz jak Jimmy wspomniał o swoim współpracowniku przed Kim. Saul się zbliża coraz bardziej.