amelka
| 01-05-2017, 12:49:48
Wymarzona osoba do roli kolejnego Doktora zaczęła być wybierana w chwili jak Peter Capaldi ogłosił, że zamierza odejść z „Doktora Who” pod koniec obecnego dziesiątego sezonu. Plotki pojawiły się odnośnie jego zastępstwa już kilka sekund później.
To jedna z najbardziej wyjątkowych sytuacji w telewizji, ponieważ Doktor jest w stanie się regenerować, a więc wielu aktorów zagrało role heroicznego Władcy Czasu z Gallifrey w przeciągu lat. Kiedy jeden aktor odchodzi, kolejny wchodzi w jego buty, a cały cykl znowu się powtarza.. To w zasadzie oznacza, że możliwości są nieograniczone, a serial może trwać wieki.
Ale z odejściem Capaldiego pod koniec sezonu, fani chcą wiedzieć kto pojawi się jako Trzynasty Doktor. To najwyraźniej jest sekret, którego obecny showrunner Steven Moffat, który również odchodzi pod koniec tego sezonu, nawet sam nie zna.
„Myślę, że musisz zapytać [nadchodzącego showrunnera] Chrisa Chibnalla” — mówi Moffat. „Szczerze jestem poza tym i celowo tak zrobiłem, aby Chris mógł sam dokonać obsadzenia roli, a jedyną rada jaką mu dałem, to aby powiedział ludziom to co myśli tylko jeśli muszą naprawdę o tym wiedzieć. Nie muszę tego wiedzieć, więc nie powiedział mi. Nie mam absolutnego pojęcia jakie są plany”.
Odkąd serial sci-fi został wskrzeszony w 2005 roku przez Russella T. Davies, trzynastu mężczyzn podjęło się roli Doktora, w tym zmarły John Hurt, jako Doktor Wojny w rocznicę 50-lecia serialu. Dla wielu fanów, to dobry czas, aby kobieta albo kolorowa osoba zagrała tę rolę. Moffat przyznaje, że pomysł „był rozważany wcześniej, a to nie wypaliło”.
Ale jak został zapytany o regenerację Capaldiego — po tym jak szkocki aktor niedawno ujawnił, że nie powróci w kolejnym sezonie — Moffat przewidywalnie milczy również w tej kwestii. Jednak zauważył, że nie traktują tego jak zwykle i również zdradził kilka szczegółów na temat trudnego procesu z jakim się mierzy jak serial przygotowuje się do rozpoczęcia kolejnej epoki.
„Problem z jakim się mierzę — albo ktokolwiek na moim stanowisku się mierzy z regeneracją — to dotarcie do przygody w czasie której Doktor jest strasznie ranny albo coś się dzieje, co powoduje, że dokonuje regeneracji” — mówi Moffat. „Teraz, co specjalnego jest w tym? Po prostu każda kolejna historia ‚Doktora Who’ może strasznie go zranić. Jak sprawić, aby było to szczególne? Jak uczynić to interesującym? Biorąc pod uwagę, że to historia, którą widzieliśmy wiele razy wcześniej i nie tak dawno temu, jak zrobić to tym razem, aby było to inne?”
„W tym celu, to czym się zajmujemy to konieczność ponownego obsadzenia roli” — kontynuuje. „To najbardziej wymyślna odpowiedź na ten problem. Nie możesz się na to wkurzać. W zasadzie zamieniamy jednego aktora na drugiego. Próbujemy, aby to było inne za każdym razem i twierdzę, że tak jest”.