Arek Tobiasz
| 27-01-2013, 23:30:04
"Arrow" nadal mnie zaskakuje. Byłem fanem od odcinka pilotowego, ale nigdy nie byłem w stanie przewidzieć jak szybko zaczną niektóre z ciężkich historii z "Green Arrow".
Również miłe? Zbliżający się powrót Łowczyni i Deathstroke'a, którego widzieliśmy w masce wcześniej w tym sezonie. Jestem jeszcze bardziej podekscytowany odnośnie tego ostatniego, kiedy rozmawialiśmy z producentem wykonawczym Marckiem Guggenheimem, który zdradził to czego możemy się spodziewać, kiedy Manu Bennett ("Spartacus") pojawi się po raz pierwszy w trzynastym odcinku.
"Jedną z rzeczy, którą lubimy robić w serialu jest wykorzystywanie oczekiwań z komiksu, aby zaskakiwać ludzi. Więc powiem, że kiedy Oliver poznaje postać Manu, to sejsmiczna zmiana poziomu zaufania jaki Oliver odczuwał lub nie odczuwał na wyspie" - zdradza. "I powiązanie z Deathstroke'a prawdopodobnie nie jest takie jakiego oczekują ludzie".
Nie wystarcza, aby zachęci? Guggenheim potwierdza, że Łowczyni Dig na pewno nie będą jedynymi, którzy znają sekret Olivera w tym sezonie. "Nie tracimy czasu" - mówi.