Plotka mówi, że pomysłem jest otwarcie książki przez Henry’ego (Jared Gilmore), gdzie przypomina sobie opowieści o takich postaciach jak Maleficent (Kristin Bauer van Straten) i Lily (Agnes Bruckner), Will (Michael Socha) i Anastasia (Emma Rigby), a także innych. Niestety odcinek nie znajdzie się w sezonie w tym roku.

„Zastanawialiśmy się nad tym, i mamy nadzieję, że pewnego dnia to zrobimy” — mówi producent wykonawczy Edward Kitsis.

Producent wykonawczy Adam Horowitz wyjaśnia, że problem z poświęceniem całego odcinka tym drugorzędnym postaciom jest taki, że zabiera nas od głównej historii. „To ostatecznie sprowadziło się do: Gdzie chcesz spędzić swój czas?” — mówi Horowitz. „Tutaj jest tak wiele rzeczy, które chcemy zbadać z naszymi głównymi postaciami. Kiedy chcielibyśmy opowiedzieć o tym co dzieje się z Kathryn [Anastasia Griffith] czy Czerwoną Królową, jeśli moglibyśmy znaleźć sposób, aby wcisnąć odrobinę tego, albo powiedzieć co dzieje się z Lily, to byśmy to zrobili, ale poświęcenie na to całego odcinka — tak bardzo jak nam się podoba ten pomysł — to zbyt wiele. Nie, że nie kochamy mniejszych postaci, ale chcemy oddać honor naszym głównym postaciom”.

Horowitz dodaje: „Jeśli robimy 22 odcinki i masz je wszystkie, mamy większe pole do popisu, ponieważ możesz oglądać jeden po drugim, ale jeśli musisz czekać kilak tygodni, aby wrócić do głównej fabuły tego co się dzieje, to trudny akt balansowania. To po prostu trudne”.

„Prawda jest taka, że nie zrobimy tego w tym roku” — potwierdza Kitsis. To mówiąc, odcinek może mieć miejsce w przyszłości. Kiedy serial nie został jeszcze przedłużony o siódmy sezon, podobno jest bardzo bliski powrotu — chociaż prawdopodobnie nie bez wielkich wstrząsów w Storybrooke.