amelka
| 16-04-2017, 12:21:04
Jak negocjacje w sprawie kontraktów — z tylko pewnymi osobami z obsady — trwają, finał szóstego sezonu „Dawno, dawno temu” dostarczy zakończenie, które jest potrzebne, a żadna z historii nie pozostanie „niekompletna”, mówią szefowie serialu.
Jak wcześniej pisaliśmy oryginalni członkowie obsady Jennifer Morrison, Lana Parrilla i Robert Carlyle, jak również długoletni członek stałej obsady Colin O’Donoghue, zostali zaproszeni do rozmów w sprawie kończących się kontraktów w bajkowym dramacie, gdzie pozostali (w tym Ginnifer Goodwin i jej mąż Josh Dallas) mogą jedynie pojawić się gościnnie w ewentualnym siódmym sezonie.
Plotki się pojawiły w ostatnich tygodniach odnośnie tego kto podpisał nowe umowy, ale ABC nie potwierdziło niczego. „Mamy odpowiedzi na to, którymi nie możemy się dzielić, ale historia została przygotowana wokół tego” — powiedział współtwórca Adam Horowitz.
Chociaż zdjęcia dwugodzinnego finału (który zobaczymy w niedzielę, 14 maja, po musicalowym odcinku serialu) zakończyły się wcześniej w tym miesiącu, „Wszelkie zmiany jakie musieliśmy nanieść zostały naniesione” — dodaje współtwórca Eddy Kitsis. „Planowaliśmy ten finał od początku roku, więc ktokolwiek zostanie czy ktokolwiek odejdzie… wszystkie te pytania już zostały uwzględnione. Widzowie nie muszą się martwić, że coś pozostanie niekompletne”.
Znaczące zmiany w obsadzie są częścią swego rodzaju „resetu” serialu, aby umieścić wszystko w nowym kierunku jak również by uczynić coraz słabiej oglądany serial bardziej atrakcyjnym dla ABC do przedłużenia. Część tych zmian obejmuje wprowadzenie w finale młodego mężczyzny (w tej roli Andrew J. West z „Żywych trupów”) i mądrej 10-letniej dziewczynki (Alison Fernandez z „Jane the Virgin”), którzy dołączą do stałej obsady jeśli serial otrzyma zamówienie na siódmy sezon.
Te nowe nabytki spotkają się z Emmą Swan aka Zbawczynią angażując się w niedawno przepowiedzianą „Ostateczną Bitwę” jak również brzmi tytuł serialu. „Chcieliśmy być w stanie zakończyć ten rozdział” — mówi Kitsis o misji dwójki w finale sezonu — „i przygotować grunt pod kolejny sezon”.