Iza wciąż nie wie, czy powinna wyznać Marcinowi, że znów zostanie ojcem. Kinga na nowo zamienia się w swatkę i próbuje połączyć byłych kochanków. Ula i Marzenka, wspierane przez Andrzejka, organizują w siedlisku mikołajki dla najmłodszych mieszkańców Grabiny i okolic. Tymczasem we wsi grasuje złodziej, który przebiera się za świętego mikołaja. Prowadzący śledztwo policjanci przez pomyłkę wsadzają do aresztu Lisieckiego, który miał rozdawać prezenty na imprezie. Po kilku godzinach za kratkami siłacz odzyskuje wolność. Poza tym dzięki przykremu incydentowi zbiera się na odwagę i kolejny raz prosi Marzenkę o rękę.