Wraz z wczesnym ogłoszeniem zamówienia dziewiątego sezonu "Kości" David Boreanaz - który ubiegłego lata (figlarnie?) zasugerował niepokój za pośrednictwem Twittera - powróci wraz z dramatem Foxa. Ale jak fak fabuła się zmieni sprawiając, że aktor pozostanie?

"Mój kontrakt się kończy [po ósmym sezonie], więc miałem okazję, aby przejść do niektórych nowych rzeczy" - powiedział Boreanaz podczas TCA. "Ale [producenci i ja] zebraliśmy się razem i znaleźliśmy złoty środek. Siedzieliśmy i ciężko rozmawialiśmy o rozwoju postaci i jestem podekscytowany".

Zapytany o rozwinięcie potencjalnego rozwoju postaci, które wzbudziło jego zainteresowanie Boreanaz zauważył, że "nigdy naprawdę nie skoncentrowaliśmy się naprawdę mocno na tym co Booth przechodzi każdego dnia, będąc [byłym] żołnierzem i bólu, który przeżywa". W związku z tym aktor zauważył: "Jego problemy zdrowotne mogą dopiąć swego... Może być traumatyczne przeżycie, z którym będzie miał do czynienia osobiście... Być może zobaczymy więcej tego rodzaju rzeczy".

Co do Bootha i jego związku ze swoją miłością/matką jego dziecka Brennan, Boreanaz mówi: "Zawsze będą romantyczne chwile między nami". Jednakże: "Myślę, że będzie trochę napięcia, będą trochę testowani" jak ósmy sezon będzie trwał. "Co ciekawe odnosnie ich związku jest to, że teraz każdy wydaje się myśleć: 'Och oni mają dziecko i będzie spokój'. Cóż, myślę, że jest wręcz przeciwnie". A to dlaczego? Odpowiada asekuarcyjne: "Będziesz musiał poczekać i sam się dowiedzieć".

Boreanaz - który prawdopodobnie będzie ponownie reżyserował finał sezonu - nie miał nic nowego do dodania o głośnym wprowadzeniu matki Bootha, ale zaoferował trochę złowieszczą informację o drugiej połowie ósmego sezonu i nawet kolejnej jesieni. "Rzeczy będą trochę bardziej interesujące pod koniec sezonu i jak przejdziemy do kolejnej serii" - zdradził. "Myślę, że to będzie bardzo szokujące i zabawne. Czekam na to wyzwanie".