amelka
| 21-02-2017, 14:55:26
Nowy złoczyńca został ujawniony w ostatnich chwilach finału trzeciego sezonu „The Royals” — tylko, że nie jest nowy. W rzeczywistości rzeczona osoba ukrywała się przez cały sezon na widoku.
W czasie niedzielnego odcinka, stało się jasne, że książę król Robert jest winien nieszczęścia każdego: Spalił list miłosny Jaspera, który w zasadzie umieścił Eleanor w rękach Sebastiana; wybrał Willow jako najlepszą kandydatkę na królową po tym jak nazwał Kathryn „dziwką”; zwolnił Spencera jako lorda Szambelana, eliminując jedyne źródło (hm) komfortu królowej po katastrofie samolotu Jacka.
„More usta były nieco rozchylone przez cały czas jak czytałem scenariusz” — powiedział Jake Maskall, aka król Cyrus. „To całkowicie kończyło cały sezon, ale to również sprawiło, że tak wiele rzeczy zostało wywróconych w czwartym sezonie. To był naprawdę hardcore, a naprawdę bałem się o Cyrusa. Tutaj były chwile, kiedy nie chciałem przejść na kolejną stronę”.
Na szczęście Cyrus nie podążył ścieżką swojej obietnicy, że strzeli sobie w głowę w czasie koronacji Roberta; właśnie jak Cyrus miał pociągnąć za spust, Liam wszedł do pokoju, prosząc wujka o pomoc.
„To partnerstwo zawodowe” — Maskall powiedział o potencjalnym sojuszu Liama i Cyrusa przeciwko Robertowie, dodając, że ma nadzieję, że serial „nadal będzie badał człowieczeństwo Cyrusa” w czwartym sezonie.
Ale wróćmy na chwilę do sytuacji jak Cyrus miał broń przy głowie: Maskall przyznaje, że nawet nie był pewien jak sprawy się skończą dla jego postaci w finale.
„Nakręciliśmy dwa zakończenia — jedno z Cyrusem na podłodze, i jedno jak stoi na nogach — i szczerze nie wiedziałem co zamierzają wykorzystać” — powiedział ze śmiechem.
Twoje myśli o zakończeniu sezonu „The Royals”?