amelka
| 24-01-2017, 00:42:30
Sandra obwinia się o nagłe pogorszenie stanu psychicznego Norberta. Narodziny dziecka i awans w pracy okazały się dla niego ogromnym obciążeniem emocjonalnym. Ponadto ma do siebie pretensje, że nie dopilnowała, by przyjmował leki. Tymczasem Monika usiłuje przekonać Daniela, że nie powinien ujawniać sekretów rodzinnych w swojej książce.