amelka
| 06-01-2017, 23:30:21
To koniec świata jaki znamy… ponownie.
Clarke (Eliza Taylor) mogła pokonać morderczą sztuczną inteligencję A.L.I.E. (Erica Cerra), ale będzie miała o wiele trudniejszy czas jak stawi czoła złoczyńcy czwartego sezonu: Druga zbliżająca się apokalipsa na Ziemi, taka, którą spowodują elektrownie jądrowe na całym świecie. Wiadomość naturalnie umieszcza każdego w panice.
„Jeśli nie możesz powstrzymać końca świata, jak możesz znaleźć nadzieję?” — mówi showrunner Jason Rothenberg. „Pewni ludzie będą trzymać się swoich bliskich, a inni będą walczyć do ostatniego tchu, a pozostali po prostu skończyli z walką”.
Inni starają się znaleźć kogoś kogo mogą obwinić. Nie tylko Clarke zmierzy się z wyznawcami Miasta Świateł, którzy woleli pranie mózgu, aby umrzeć od napromieniowania, również spotyka Ziemianina jak Ilian (nowa powracająca aktorka Chai Romruen), który obwinia Ludzi Nieba za zniszczenie ostatniej fali technologii i destrukcję w pierwszej kolejności.
„Był zmuszony zrobić kilka strasznych rzeczy, kiedy był pod wpływem A.L.I.E.” — wyjaśnia Rothenberg. „Stara się upewnić, że to nigdy nie wydarzy się ponownie”.
Ale nawet jeśli Ilian ma rację, jak przeżyją? Kluczem może być zostawienie za sobą plemiennej polityki raz na zawsze — coś co Bellamy (Bob Morley) zaczyna rozumieć po tym jak siostra Octavia (Marie Avgeropoulos) zostawiła go. „To ludzka natura, aby ratować rodzinę, przyjaciół w pierwszej kolejności” — dodaje Rothenberg. „Czy możesz wziąć nieco mniej dla siebie, aby pozwolić komuś innemu coś mieć?”
Tak czy inaczej, będą potrzebować większego schronu.