redakcja
| 01-01-2017, 18:00:50
Święta się oficjalnie skończyły, co oznacza, że to czas, aby zadać pewne ważne pytania: Czy „The 100” znajdzie miłość zanim świat dobiegnie końca? Czy „Homeland” ma swojego własnego Tumpa? Czy „Flash” jest na tyle szybki, aby zmienić straszny los? I, o czym jest „Skandal”…?
Wiele obecnych seriali, w tym kilka powracających, pokaże nowe odcinki w tym roku. Abyś się odpowiednio na to przygotował, będziemy prezentować informacje o kilkunastu serialach, w tym „Switched at Birth”, „Teorii wielkiego podrywu”, „Czarnej liście” i „W garniturach”.
Czas na „Sherlocka”.
Data powrotu: Niedziela, 1 stycznia
Strzały, wybuchy, walka wręcz: Jak sugerowała zapowiedź serialu o detektywie, „Tutaj jest wiele akcji” w czwartym sezonie, potwierdza współtwórca/aktor Mark Gatiss. „Trzeci odcinek ma prawdopodobnie więcej akcji niż mieliśmy od bardzo długiego czasu, jeśli nie kiedykolwiek wcześniej. Na pewno tutaj jest więcej walki”. Sherlock również będzie miał budzącego grozę nowego przeciwnika w tym sezonie w postaci Culvertona Smitha, niesławnego złoczyńcę z oryginalnych historii Arthura Conana Doyle’a. Postać gra Toby Jones („Miasteczka Wayward Pines”), ale Gatiss dodaje: „Jest bardzo mocno przeciwnikiem z XXI wieku, i bez przesady, to jedna z najstraszniejszych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobiliśmy. Toby jest absolutnie przerażający”. Ale czy odwieczny wróg Moriarty wróci, aby torturować Sherlocka? Nawet chociaż widzieliśmy go w zapowiedzi, Gatiss podkreśla, że nadal jest martwy, ale dodaje: „Ale jak pojawi się w tym sezonie to bardzo ciekawe pytanie".