Szef „Kościa” mówi o zwrocie akcji z Zackiem, zapowiada „skoordynowany atak” na Bootha i Brennan


amelka   amelka | 04-01-2017, 16:06:07


Szef „Kościa” mówi o zwrocie akcji z Zackiem, zapowiada „skoordynowany atak” na Bootha i Brennan

Zwrot akcji w premierze: Jak wielu fanów „Kości” podejrzewało/miało nadzieję, Zack nie pociągał za sznurki Lalkarza mimo wszystko.


W premierze finałowego sezonu dramatu stacji Fox, którą zobaczyliśmy we wtorek, ujawniono, że ukochane alter ego Erica Millegana porwało Brenna, aby chronić ją przed nikczemnikiem mającym obsesję na punkcie marionetek (którym, dla przypomnienia, okazał się być jego teraz martwy lekarz Mihir Roshan).

Dwunasty sezon również odpowiedział na wielkie pytanie odnośnie zdrowia Hodginsa, jak sparaliżowana druga połówka Angeli otrzymała potwierdzenie — od Zacka ze wszystkich ludzi — że pomimo doświadczenia jakiegoś czucia w swoich nogach prawdopodobnie nie będzie już nigdy chodził.

Poniżej showrunner Michael Peterson ujawnia dlaczego on i inni producenci wykonawczy zdecydowali, aby nie wrzucać Zacka pod przysłowiowy autobus w 12-odcinkowym finałowym sezonie serialu. Dodatkowo producent wykonawczy wyjaśnia dlaczego postanowił nie obdarowywać Hodginsa cudem medycznym, i zapowiada ostatnie, prawdopodobnie największe zagrożenie dla Bootha i Brennan.

Czy kiedykolwiek rozważałeś, że Zack okaże się być mordercą?

Byłem fanem serialu zanim stałem się scenarzystą tutaj. Obejrzałem pierwsze trzy sezony i potem zacząłem pracować w serialu w czwartym sezonie. I kocham Zacka. [Twórca serialu] Hart Hanson kocha Zacka. Ale byliśmy na to otwarci jesli chodzi o to jak zamierzamy rozwiązać tę historię. Więc, rozmawiając z Hartem i innymi, wszyscy zgodziliśmy się, że uwielbiamy Zacka i nie chcieliśmy, aby został zapamiętany jako morderca. Chcieliśmy mieć zabawę z historią, ale naszym ostatecznym celem było zakończyć tą historię dla niego. Ponieważ, ostatecznie, nie zabił [lobbysty w trzecim sezonie]. Na pewno mógłby być uznany za wspólnika, ale był niewinną, słodką osobą, która została zmanipulowana. I chciałby, aby to raczej była spuścizna Zacka niż to, że zostanie zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. Tutaj było uczucie zakończenia, którego naprawdę chciałem i którego Hart naprawdę chciał. Chcieliśmy naprawić przeszłość i jakoś powiedzieć: „Będzie w lepszym miejscu do czasu jak serial się zakończy”.

W jak wielu odcinkach pojawi się Zack?

Jeszcze w jednym — jedenastym odcinku.

I ten odcinek jest o Boothu i tym jak Brennan mu pomaga?

To jest skomplikowane. Powiedzenie, że jest niewinny jest inne niż rzeczywiste udowodnienie tego. To bardzo dziwne dla kogoś, aby przyznać się do czegoś, a potem dziesięć lat później powiedzieć coś innego. Więc to jest o tym jak oczyścisz kogoś kto w pewnym momencie się przyznał i teraz wycofuje swoje zeznanie? Tutaj jest pewne odkupienie w tym co się wydarzyło. Ale, tak, o tym w dużej mierze jest jedenasty odcinek.

Premiera również wydawała się zniweczyć wszelkie nadzieje, że Hodgins może kiedyś znowu chodzić. Czy jest jakaś nadzieja?

W dużej mierze jest. Oglądałem „Downton Abbey”, i kiedy Matthew ostatecznie znowu chodził byłem jak: „To nie jest prawdziwe”. Tutaj są chwile, gdzie bawiliśmy się tym pomysłem, że Hodgins może znowu chodzić. Ale to czuło się bardziej prawdziwe dla ludzi, którzy mają takie problemy. To w porządku [że jesteś sparaliżowany]. Paraliż jest realny. Możesz nadal mieć wspaniałe i satysfakcjonujące życie. Zrobienie czegoś innego byłoby nieszczere. Więc rozwiązaliśmy to przez powiedzenie, że nadal będzie w takim stanie, a jego życie będzie fantastyczne. Przeszedł przez mroczną ścieżkę i dostał się na drugą stronę.

Wcześniej stwierdziłeś, że nowy seryjny morderca pojawi się w czwartym odcinku. Jak będzie się różnił od poprzednich w „Kościach”?

Ten jest nieco bardziej zorientowany na akcję, bardziej oparty na wojsku. I to zrodziło się z zemsty bardziej niż jakakolwiek inna historia. To jest skoordynowany atak i to jest bezpośrednio skierowane w Bootha i Brenna, a to było intencją od samego początku.

Wreszcie premiera oznacza reżyserski debiut Emily Deschanel. Jak sobie poradziła?

Po prostu wspaniale. Tutaj nie ma nikogo kto znałby serial lepiej. Jest córką nagrodzonego Oscarem operatora filmowego [Caleba Deschanela]; wie jak poruszać kamerą. Wykonała fantastyczną pracę. Ta premiera to był bardzo klaustrofobiczny odcinek, a ona otworzyła go na kilka świetnych sposobów.



Kategorie: Spoilery Premiery seriali Wywiady Telewizja 
Seriale: Kości 

Zobacz również: