Neil Patrick Harris o tym jak ważny jest ruch brwi w „Serii niefortunnych zdarzeń"


amelka   amelka | 28-12-2016, 15:41:39


Neil Patrick Harris o tym jak ważny jest ruch brwi w „Serii niefortunnych zdarzeń

Neil Patrick Harris występuje w nadchodzącej czarnej komedii Netflix „Seria niefortunnych zdarzeń”, ale możesz nie być w stanie go rozpoznać, ponieważ Harris znajduje się pod zaawansowanym makijażem, aby zagrać złego hrabiego Olafa.


W „Serii niefortunnych zdarzeń”, która jest oparta na bestsellerowych powieściach Daniela Handlera, rodzeństwo Baudelaire zostają sierotami i muszą zamieszkać z ich nowym opiekunem prawnym, hrabią Olafem, który chce tylko odziedziczyć ich fortunę dla samego siebie. Hrabia Olaf to bardzo zły mężczyzna, który potrafi zmieniać wygląd, co pomaga mu oszukiwać ludzi, aby dostawać to czego chce — więc oprócz makijażu jaki Harris ma na sobie, aby stać się hrabią Olafem, musi również odgrywać wiele innych postaci w jaki wciela się Olaf.

Harris mówi, że to co przyciągnęło go do roli to możliwość grania złego gościa, bowiem oczywiście ma wiele zabawy grając Olafa. „I potem kiedy usłyszałem, że będę nosił mnóstwo makijażu i nie będę wyglądał jak ja, to było jeszcze lepsze” — powiedział.

Stanie się Olafem wymaga trzech godzin makijażu każdego dnia, ale mówi, że spędzanie tak wiele czasu na naprawdę małych szczegółach wpłynęło na jego fizyczny występ. Dowiedział się jak dokładnie zrobić odpowiedni grymas, dokładnie taki grymas jaki ma być i dokładnie jak poruszyć każdą ze swoich brwi indywidualnie, aby zmaksymalizować efekt.

„To o wiele bardziej fizyczny występ niż miałem od bardzo długiego czasu” — dodaje aktor.

„Seria niefortunnych zdarzeń” zadebiutuje w piątek, 13 stycznia.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Seria niefortunnych zdarzeń 

Zobacz również: