Jeden z tych nastolatków, Thomas Smith (Quinn Lord), potem zmierza do swojej klasy, gdzie pomaga innemu uczniowi odnośnie wczesnej historii Ameryki, a potem przygotowuje się do wyrecytowania przysięgi wierności.

Ale to nie jest zwykła szkoła, dziecko to nie zwykły nastolatek, a on nie recytuje zwykłej przysięgi. Witamy w serialu o alternatywnej historii Amazon „Man in the High Castle”, który powróci z drugim sezonem 16 grudnia. Opierając się na klasycznej powieści sci-fi, Philipa K. Dicka, serial pokazuje alternatywną wersję Ameryki w latach 60. XX wieku, gdzie nazistowska armia Adolfa Hitlera wygrała II Wojnę światową.

To dlaczego szkoła średnia na Long Island pokazana w poniższym klipie — pierwsze prawie trzy minuty drugiego sezonu — jest nazwana po Fritzie Juliusie Kuhnie, niemieckim imigrancie, który stał się amerykańskim obywatelem i przewodził nazistowskim Amerykanom zanim Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny. I ta szkoła podąża ściśle za ubiorem Hitlerjugend: Thomas jest ubrany w starannie wyprasowany mundur jak intonuje słowa nazistowskiej przysięgi wierności, kończąc stanowczym „Sieg Heil”.

Ten moment to jasne wskazanie, że, pomimo utraty showrunnera z pierwszego sezonu, Franka Spotnitza, drugi sezon „Man in the High Castle” nadal będzie przekręcać amerykańską kulturę na alternatywnie zabawne i niepokojące sposoby. A Thomas może wyłonić się jako kluczowa postać jak wydarzenia się rozwijają: Pod koniec pierwszego sezonu, zdiagnozowano u niego poważną chorobę medyczną, która umieściła jego ojca — wysoko postawionego nazistowskiego oficera Johna Smitha (Rufus Sewell) — w klasycznym scenariuszu „Abraham i Izaaka”. Fakt, że starszy Smith najwyraźniej pozwolił swojemu synowi żyć nie będzie podobać się partii, której służy, która stosuje długoletnią politykę eutanazji dla niedołężnych. Pomimo uduchowionej przysięgi Thomasa, ten młody człowiek nie będzie czuł się zbyt dobrze jeśli chodzi o polityczną władzę, która chce jego śmierci.

„Man in the High Castle” powróci z drugim sezonem w piątek, 16 grudnia.