6 rzeczy, które musisz wiedzieć o powrocie "Revolution"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 07-01-2013, 14:10:06


6 rzeczy, które musisz wiedzieć o powrocie

"Rewolucja i walka przeciwko Monroe naprawdę się zaczyna".

To był główny wniosek po niedzielnym panelu "Revolution" podczas TCA, jak producent wykonawczy Eric Kripke obiecał dziennikarzom, że w drugiej połowie sezonu nowego serialu naprawdę zacznie dostarczać obietnicę zawartą w tytule.

Kiedy ostatnio opuściliśmy Milesa (Billy Burke), Charlie (Tracy Spiridakos), Rachel (Elizabeth Mitchell) i resztę gangu, uciekli przed Monroe (David Lyons) tylko po to, aby stanąć twarzą w twarz z jego flotą śmigłowców - wszystko dzięki wzmacniaczowi wisiorka wykonanemu przez Rachel, który dostarcza energii dla jego nowej armii.

Odkładając się zbliżającą bitwę na bok - i będzie jej wiele na kilku frontach - Kripke mówi, że w swej istocie, "Revolution" jest rodzinnym serialem i w drugiej połowie sezonu, rodzina Mathesonów zostanie poddana sprawdzianowi. "Ta historia staje się o tym czy ta rodzina - niektórzy z nich połączenie więzami krwi, a pozostali związani przez lojalność. Czy mogą oni trzymać się razem w obliczu przeważających sił i tego przytłaczającego niebezpieczeństwa?" - mówi Kripke. "I czy możesz zachować swoją duszę, kiedy jesteś wojownikiem"?

"To jest The Waltons z mieczami" - dodaje. "Chcemy się upewnić, że to zawsze ma ogromną ilość serca".

Zobacz co jeszcze jest przed Milesem i spółką, kiedy serial wróci w marcu:

1. Mając przerwę: Serial został zdjęty z anteny pod koniec listopada, ale producenci rzeczywiście widzą w długiej przerwie coś dobrego. "Kiedy pojawił się ten pomysł, ogromnie mi ulżyło" - powiedział producent wykonawczy J.J. Abrams, przypominając wszystkie powtórki podczas emisji "Zagubionych". "Wiele serialu, które oglądam w kablówce działa według tego modelu, a ja lubię oglądać odcinki żarłocznie bez przerwy, więc jestem bardzo podekscytowany tym, że Revolution ma szansę to zrobić" - dodaje Kripke. W rzeczywistości ta przerwa dała im możliwość dostrojenia historii przed ruszeniem naprzód i przyspieszenia tempa oszałamiających objawień. "Chcieliśmy mieć drugą połowę, która jest większa, lepsza i bardziej ekscytująca".

2. Niebezpieczeństwo przed nami: Serial rozpocznie się dokładnie tam, gdzie się skończył, z Milesem i spółką będącymi na celowniku broni śmigłowca Monroe. "Nie zabierzemy tej karty, którą daliśmy jako cliffhanger" - mówi Kripke. "Monroe ma śmigłowce i ma ograniczoną formę energii. W daniu mi energii chodziło bardziej o zrobienie z niego nie do powstrzymania siły, która naszych bohaterów całkowicie przytłacza i powala jak próbują walczyć przeciwko niemu". Jednak zapowiedź pokazuje, że gang może znaleźć trochę siły w swoim własnym odwecie.

3. Szerszy świat: "To na czym do tej pory się skupialiśmy było do tej pory ograniczone do Republiki Monroe. W drugiej połowie, zaczynamy powoli, ale na pewno poszerzać ten świat" - mówi Kripke. Przed końcem sezonu, będą przechodzić do Georgii, miejsca, które ma pewne elementy, których Republika Monroe nie posiada z dobrych powodów. Kripke również zauważył, że oni w końcu udadzą się na zachód.

4. Przyszłość: Producenci już wiedzą, gdzie Miles, Charlie i gang znajdą się w finale sezonu, ale pozostaje niemy jeśli chodzi o to jak to będzie wyglądać. "Zdecydowanie zaplanowaliśmy koniec sezonu, pracujemy w tym kierunku teraz" - mówi Kripke. "Tak jak miałem w moich poprzednich serialach, mam kilkuletni plan... ale to tylko szkice na koktajlowej serwetce... Naprawdę nie ma zakończenia opowieści, które możemy zdradzić".

5. Rana: Jest szansa, że niektóre z naszych ulubionych postaci mogą nie wrócić w całości, ale to może nie było zamierzenie wpisane w scenariusz. Obsada zaczęła brać więcej lekcji jazdy konnej i zawadiackiej walki na miecze, ale to nie znaczy, że wszyscy są już profesjonalistami. "Prawie złamałem sobie żebro i prawie złamałem nos Billy'ego" - powiedział Giancarlo Esposito, który gra nikczemnego kapitana Neville'a.

6. Za dużo energii? Teraz, kiedy energia jest możliwa, Abrams i Kripke uznają, że to jest sprzeczne z początkowym założeniem serialu, dlatego twórca mówi, że "Revolution" nie ma zamiaru się tym obnosić. "Dżin został umieszony z powrotem w butelce" - mówi Abrams. "Oni są w stanie opowiedzieć te historie, które dadzą nam te chwile i spojrzenia, w których wiesz, że ta energia istnieje i ta moc tam jest i że to jest częścią tej niesamowitej walki i konfliktu, który widzisz. Będziesz mógł zobaczyć co tak naprawdę jest celem, jeśli energia jest możliwa. Czy to zostało pokazane za wcześnie? Na podstawie tego co Eric błyskotliwie powiedział nam, odpowiedź brzmi nie".

"Revolution" wraca w poniedziałek, 25 marca.
 



Kategorie: Spoilery Telewizja 
Seriale: Rewolucja 

Zobacz również: