Arek Tobiasz
| 06-01-2013, 16:12:13
W serialu historycznym i fantasy Starz "Da Vinci's Demons" tytułowy i płodny wynalazca i artysta nie jest dokładnie taki jak możesz sobie go wyobrazić, że będzie. W miejsce długobrodego faceta, ten Leonardo Da Vinci (w tej roli 31-letni brytyjski aktor Tom Riley) jest w pełni sił, walcząc ze swoimi wewnętrznymi demonami jak walczy, aby wiedza była darmowa.
Adaptacja legendy, która niemal wydaje się bardziej mitem niż człowiekiem była łatwa dla producenta wykonawczego Davida Goyera, który pomógł sprowadzić do życia Batmana ostatnio na wielki ekran w trylogii i również napisał nadchodzący film Supermanie "Man of Steel". "To naprawdę nie było tak trudne, ponieważ on w pewnym sensie jest superbohaterem" - powiedział Goyer dziennikarzom. "Jest tak wiele legend skupionych wokół osoby Da Vinci i jest też tak wiele opowieści o nim. Ludzie mówili, że oprócz Chrystusa, on jest najbardziej rozpoznawalną postacią historyczną na świecie. W tym względzie moje podejście nie odbiegało zbyt mocno od adaptacji Batmana czy Supermana".
W serialu, Da Vinci znajduje się w samym środku bitwy - religia kontra nauka, przeszłość kontra przyszłość, prawda kontra kłamstwo - która umieszcza go pomiędzy dwoma przeciwstawnymi siłami tej epoki: Watykanem i wybitną rodziną Medyceuszy z Florencji. Po szeroko zakrojonych badaniach historycznych, Goyer zapewnia widzów, że co najmniej 85 procent z tego co widzowie zobaczą w serialu naprawdę się stało i że scenarzyści rzadko to upiększali, dlatego mieli wątpliwości czy serial jest historycznym serialem fantasy.
Czego oni nie wiedzą o renesansowym erudycie zostało faktycznie wpisane w serial. "Jednym z tematów serialu jest to, że historia jest kłamstwem" - mówi Goyer. "Jest ciągle nadpisywana. Historia nie zawsze jest taka, jaka myślisz, że jest. Jakbyśmy w pewien sposób mówili, że to tajemnica historii człowieka, który wymyślił przyszłość. Nie nazywam tego historycznym kawałkiem, to jest historyczna fantazja... To ma być przede wszystkim zabawna sztuka ponad wszystko i mam nadzieję, że to będzie w tym co zobaczysz".
Odkładając historyczne aspekty na bok, Goyer mówi, że wgląd w serial sprawie, że czuje atmosferę superbohatera, tłumacząc, że znaleźli idealne połączenia tamtego okresu i nowoczesnego stylu, który zakończył się dając serialowi uczucie "komiksu". W tym samym duchu, Goyer wyjaśnia, że Da Vinci rzeczywiście ma podobieństwa do Batmana. "Problemy z ojcem, zaginiony rodzić, oczywista obsesja latania u obu" - zauważa. "Obaj mieli te kształtujące incydenty, kiedy zostali uwięzieni w jaskiniach lub jak również w przypadku Batmana. Ja też myślałem, że to intersujące, że Bob Kane, twórca Batmana, pierwotnie oparł pelerynę Batmana na skrzydłach Da Vinci, więc te dwie postacie są zawsze w pewien sposób nierozerwalnie związane".
"Da Vinci's Demons" zadebiutuje w piątek, 12 kwietnia na Starz. Będziesz oglądać?