amelka
| 19-09-2016, 23:05:21
Tatiana Maslany mogla właśnie wygrać swoją pierwszą Emmy za „Orphan Black”, ale kolejny sezon będzie końcem drogi dla chwalonego przez krytyków dramatu sci-fi BBC America o klonach.
Piąty sezon (którego data premiery nie została jeszcze podana) doprowadzi do końca historię Sarah Manning (Tatiana Maslany), Alison Hendrix (Tatiana Maslany), Cosimy Niehaus (Tatiana Maslany) i…
W porządku, rozumiesz. Nawet jeśli nigdy nie oglądałeś serialu, możesz wyobrazić sobie, że równoważenie grania ośmiu różnych klonów — czasami jednocześnie — to wielki wyczyn, co sprawiło, że fani i krytycy zakochali się w Maslany, jak również jej różnych postaciach. Ale po tym jak kilka klonów znalazło się w bardzo, bardzo złych miejscach pod koniec czwartego sezonu, wydaje się jakby mogły zmienić do kilku nieszczęśliwych zakończeń zanim pewne z postaci osiągną swoje szczęśliwe zakończenia.
„Prawdopodobnie będą mieć różne zakończenia” — powiedziała Maslany jak była na czerwonym dywanie w czasie gali rozdania Emmy. „Pewne z nich mogą nie być szczęśliwe, a pewne z nich mogą być… nieco tragiczne”.
Chociaż to trudne dla fanów, aby myśleć o utracie któregoś z ich cennych klonów, to będzie nawet trudniejsze dla Maslany, która musi pożegnać się z graniem nie jednej, ale kilku głównych postaci. Mimo to, to nie powstrzymało jej przed wyborem ulubieńców, kiedy została zapytana, którego klona jej będzie brakować najbardziej.
„Może Helena” — zastanawiała się Maslany. „Albo Allison, ponieważ jakoś pozwalają mi robić nieco bardziej dziwne rzeczy… Jak Helena, postać, staje się nieco zwierzęciem i robię rzeczy, których nie powinno się robić w dzisiejszym społeczeństwie. To zawsze jest zabawne dla aktora, aby robić bałagan i straszyć nieco ludzi!”
Tak długo jak Cosima jest bezpieczna, wchodzimy w to.