Arek Tobiasz
| 08-08-2011, 21:16:02
Wielki wypadek Jenny jest odległym wspomnieniem, a ona rzeczywiście zaczyna czuć się znów normalnie. Do czasu, aż dziwny prześladowca sprowadza jej samobójcze piętno z powrotem do życia. Jenna nawet zaczęła się zastanawiać, czy jej reputacja "tej dziewczyny" sprawia, że Matty nie widzi w niej materiału na dziewczynę lub może już ma jedną?