rhona
| 11-05-2012, 17:40:03
W poniedziałek House powita raz jeszcze długoletnią przyjaciółkę, czyli Trzynastkę, graną przez Olivię Wilde, która zjawi się w przedostatnim odcinku. Według Hugh Laurie, jest ona kobietą z misją.
„Trzynastka wraca do serialu prawie jako forma interwencyjna” – ujawnia Laurie. Była lekarka Princeton-Plainsboro będzie dzielić sceny nie tylko z doktorem Ponurakiem, ale też jego lepszą, chorującą połową – Wilsonem. Wiedząc to, czy owo, o zbliżającej się śmierci, może będzie mogła uleczyć ich dusze?
Poza planem powtórne zjednoczenie było trochę… niekomfortowe. „Aktorzy się kolegują i dobrze bawią, ale to minęło, kiedy (Wilde) odeszła” – udaje śmiertelną powagę Peter Jacobson. – „A teraz, kiedy wróciła, sprawy stały się trochę niezręczne”.