rhona
| 11-05-2012, 03:26:11
Rozdanie dyplomów w serialu „Glee” za nami i mamy pewność, że poleją się łzy na zakończenie sezonu, ale co będzie się działo w czwartym sezonie? Bez obaw, wasi ulubieni aktorzy, grający w serialu, uchylą rąbka tajemnicy w tej kwestii. A co zajdzie między Stefanem, Damonem i Eleną w finale serialu „Vampire Diares”? O tym wszystkim zaraz będziecie mogli się dowiedzieć. Dodamy także garść informacji na temat seriali „Game of Thrones”, „Once Upon a Time” i „House”.
Czy wszyscy spoglądają z mieszanymi uczuciami na ilość miejsc, w których ma być rozgrywany czwarty sezon serialu „Glee”?
Owszem, trzeba przyznać, że czuliśmy się zmieszani w tej kwestii, ale w przyjacielskiej pogawędce dostaliśmy zapewnienie od Cory Monteith, że nie ma powodów do paniki. „Jest mnóstwo świetnych pomysłów dotyczących rozmieszczenia akcji serialu w różnych przestrzeniach geograficznych” – mówi. A my, jak dotąd, zdążyliśmy się dowiedzieć, że Nowy Jork, Los Angeles, Louisville i Lima to tylko kilka miast, w których zobaczymy część naszych uczniów z McKinley High w przyszłym roku. Jak jednak „Glee” chce pokazać te wszystkie miejsca i kto będzie grał, wciąż pozostaje w cieniu tajemnicy. Na szczęście dla was, jesteśmy jednak w stanie skłonić Cory do wyjawienia jednej ważnej rzeczy. „To wciąż będzie „Glee”, choć w dużej części inne” – mówi. Pamiętajcie, aby trzymać się optymizmu! Zmiana może być czymś naprawdę dobrym.
Czy są jakieś wieści o Damonie i Elenie? Jak dotąd nic o nich nie słychać…
Zła wiadomość na początek? W finale zobaczymy pocałunek Eleny i Stefana. Wybaczcie, że przez nas pękła wasza „Delena” bańka mydlana! Dobra wiadomość? Nina Dobrev upewniła nas, że będą “momenty absolutne” pomiędzy Damonem i Eleną, a one uszczęśliwą wszystkich fanów. Już wkrótce więcej wieści w tym temacie!
Czy Jesse Spencer pokaże się w dwóch ostatnich odcinkach serialu „House”? A może odcinek poniedziałkowy był jego ostatnim?
Nic nie powiemy na temat odcinka finałowego, ale nie będzie go w przedostatnim. Ale wiecie, kto się pojawi? Olivia Wilde. Jej Trzynastka będzie bardzo pomocna House’owi w poradzeniu sobie z decyzją Wilsona, dotyczącą jego leczenia. To bardzo poruszająca scena – jedna z naszych ulubionych w tym odcinku. A to o czymś świadczy, bo będzie on wypakowany po brzegi kruszącymi najbardziej zatwardziałe serca uderzeniami emocjonalnymi.
Cokolwiek o Królu na Północy?
Tak, właśnie tak: Królu na Północy, a nie Królu Północy. Prawdopodobnie nie nastąpi to zbyt prędko, ale Richard Madden powiedział nam, że nie może się doczekać spotkania Robba i Joffrey’a. „Lubię sobie wyobrażać scenę, w której obaj się spotkają i chyba wiem, jak ona mogłaby się zakończyć” – drażni się z nami. – „Całkowicie zetnie mu głowę. W jednej sekundzie.” Hmmm… może realizatorzy serialu „Game of Thrones” powinni zatrudnić Richarda jako scenarzystę? Wszyscy mówią: “Tak jest!”
Czy jest jeszcze coś na temat finału “Once Upon a Time”, czego dotąd nie wiemy?
Tylko to, że godzina będzie bardzo ciężka dla Reginy. Współtwórca Edward Kitsis powiedział nam: „Regina ustanawia przekleństwo w rewanżu za zostawienie dziury w jej sercu, którą próbuje wypełnić z Henrym”. Ona zawsze ma wszystko przekalkulowane i pod kontrolą, ale zobaczymy Henry’ego w niebezpieczeństwie, bo jej fatalny jabłecznik spycha ją z krawędzi. Kitsis obiecuje: „To będzie dla niej test jak nigdy dotąd”.