marek1211
| 19-07-2016, 00:24:03
Przyjrzyj się dobrze Technicznemu Chłopcu — to ostatni raz jak zobaczysz go w taki sposób. Technicznie mówiąc, jest bardziej jak GIF niż JPEG.
Bruce Langley gra zawsze rozwijającego się Technicznego Chłopca w serialowej adaptacji Starz „American Gods”, potężnego boga, który karmi się twoim oddaniem dla internetu.
Techniczny Chłopiec jest częścią nowej klasy współczesnych, mitycznych kreacji ścierających się z starymi bogami, których kult w kraju się zmniejsza; w związku z tym jest solą w oku bohatera Shadowa (Ricky Whittle), terroryzując podróżującego byłego skazańca jak ściga go po całym kraju w swojej królewskiej limuzynie.
Jako bóstwo zamieszkujące we wszystkich cyfrowych rzeczach, Techniczny chłopiec został po raz pierwszy wprowadzony w powieści Neila Gaimana w 2001 roku jako fan „Matrixa”. Jeśli chodzi o showrunnerów Bryana Fullera i Michaela Greena, sprowadzenie de facto diabelskiego złoczyńcy wymagało kluczowej zmiany stylu — ale aby przenieść go w przyszłość, Fuller i Green powrócili do przeszłości.
„Musieliśmy ustalić ramę odniesienia do estetyki Technicznego Chłopca, a [reżyser] David Slade, jak wierzę, był pierwszym, który powiedział ‚Commodore 64’” — mówi Fuller. „To będzie znaczyć więcej dla widzów jak zrozumieją bardziej historię bohatera — dlaczego Commodore 64 i ta epoka technologii tak wiele mówi o jego wyglądzie i historii oraz ogólnej estetyce jak po raz pierwszy badamy jego świat”.
Jak z każdą postacią w „American Gods”, dwójka mówi, że Techniczny Chłopiec jest może najbardziej zmienionym bohaterem z książki. Wiele z tego jest związane z oczywistą ewolucją samej technologii — komputery i internet przekształciły się w niemal komicznie inną nową amerykańską bestię w 2016 roku niż w 2001 roku — ale przemiana Technicznego Chłopca wykracza poza aplikacje. Fuller opisuje nowy wygląd jako „bardziej punkowy niż boga”.
„Technologia przekształciła się z czegoś co było prowincją dla młodych w coś wszechobecnego i w twojej kieszenie, a estetyka tego uległa zmianie” — mówi Green. „Technologia bardzo mocno jest związana z modą, która działa w cyklach i zmienia się z dnia na dzień. Co jest w modzie, technologicznie, i co jest w modzie, w modzie, zmienia się z minuty na minutę i nie możesz tego dogonić. I patrzymy na Technologicznego Chłopca jak na kogoś kto jest bardzo mocno ofiarą obu tych rzeczy. Pomysł poczucia jakbyś musiał nakarmić bestię tym co jest nowe i co jest świeże jest bardzo mocno zakorzenione w jego myślach”.
Green dodaje: „Nic co nosi nie mogło być osiągalne piętnaście lat temu, kiedy po raz pierwszy wyszła książka. Jego ubrania odzwierciedlają nowoczesne metody, które nawet wprowadziliśmy dla tego serialu”.
Więc tak jak chcielibyśmy napawać się pierwszym spojrzeniem na postać, lepiej upewnijmy się, że mamy dobry obrazek zanim strój Technicznego Chłopca zostanie zaktualizowany.
„Za każdym razem jak zobaczysz Technicznego Chłopca, będzie czymś innym, całkowicie inną postacią” — zapowiada Green. „Podobnie jak wiele osób w tym okresie, ciągle próbuje nowego wygląda i osobowości".