amelka
| 17-06-2016, 23:04:01
Czy miejscowy grabarz w Rosewood — który jak zakładam jest po prostu tak przystojny jak każdy inny pracownik w mieście — będzie miał nadgodziny w siódmym sezonie?
„To nadal jest najbardziej romantyczny, ale również najbardziej śmiertelny, sezon ‚Słodkich kłamstewek’” — powiedziała producentka wykonawcza Marlene King. „Nie uśmiercamy nikogo tutaj łatwo, więc każdy kto umarł do tej pory wywarł bardzo wielki wpływ i to miało ważny powód”.
I nawet chociaż śmierć zawsze była ważną częścią historii „Słodkich kłamstewek”, King mówi, że postawa aktorów w kierunku zabicia zmieniła się znaczacą.
„Scenarzyści zwykle dochodzą do konsensusu raczej szybko” — mówi. „Co do ludzi, którzy mieli opuścić nasz serial w tym roku, każdy przyjmował to. Nawet jak dzwoniłam do aktorów i mówiłam: ‚Umrzesz w kolejnym odcinku’, oni mówili: ‚Acha, jak umrę? Fajnie!’ To stało się zaszczytem, aby umrzeć w ‚Słodkich kłamstewkach’… I jak dobrze wiesz, śmierć nie zawsze oznacza, że znikasz z tego serialu. Zaczęłam każdemu z tych aktorów przypominać, że Alison nie żyła przez trzy lata — a teraz jest w stałej obsadzie.
Oczywiście to sprowadza nas do najważniejszego pytania ze wszystkich: Czy Ashley Benson będzie wśród tych, które otrzymają odznakę odwagi w tym sezonie? Wtorkowa premiera daje Kłamczuchom dokładnie 24 godziny, aby ocalić swoją przyjaciółkę, i czy im się uda czy nie, mówi King, „Los Hanny naprawdę wpływa na resztę sezonu w przyszłości”.
Fani „Słodkich kłamstewek”, w skali od jeden do dziesięć, jak martwicie się o Hannę? I które postacie według was spotkają stwórcę? Napiszcie w komentarzu swoje myśli.