marek1211
| 04-06-2016, 18:49:27
Główne dowodzące suki, aka Quinn i Rachel, w „UnREAL” mają jeden cel w drugim sezonie: „Chcą pieniędzy, k—sów i władzy” — mówi producentka wykonawcza Sarah Gertrude Shapiro.
W nowych odcinkach, kwestie płci zostają wywrócone do góry nogami jak dwójka porzuca „fantazję księżniczki”.
„Co jeśli Quinn i Rachel postanowią być królami?” — zakłada Shapiro, dodając: „Postanawiają być facetami. Chcą być graczami. To rzeczywiście zabawne miejsce, w którym się znajdujemy, ponieważ są w całkowicie innym miejscu niż były w pierwszym sezonie”.
Tymczasem dawny szef Chet czuje się jakby stracił swoje królestwo i męskość. „Chcemy o tym porozmawiać: ‚Co to znaczy być mężczyzną teraz?’” — dodaje producentka wykonawcza Marti Noxon. „Jak to jest być osobą, która miała tę serię przez cały czas i potem nagle, w tak krótkim okresie czasu, czuje się zagrożona?”
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o samopoczuciu Rachel, dynamice władzy Quinn i Rachel, przełomowym kawalerze w „Everlasting” i innych rzeczach.
MOJA MENTORKA, MOJA WREDNA MAMA
Nawet chociaż Quinn potajemnie zniszczyła szanse Rachel na szczęście, dwójka wraca jako partnerki produkcyjnej, chociaż „w naprawdę skomplikowany, super pokręcony sposób” — zapowiada Shapiro. „Quinn całkowicie ją zdradziła, ale to wredna, wredna mama, której nie może opuścić. Więc jeśli zamierza zostać, mogą równie dobrze po prostu wygrać. Więc zamierzają pracować ciężko. Ale to staje się skomplikowane naprawdę szybko”.
TWORZENIE HISTORII
Jeśli chodzi o pierwszego afroamerykańskiego kawalera (w tej roli B.J. Britt z „Agentów TARCZY”), widmo bogactwa dla jednej kobiety jest tworzeniem historii dla drugiej. „Punkt widzenia Quinn jest taki: ‚Imperium to wielki przebój. Serial ma oglądalność. Zagrajmy czarną kartą’. A Rachel jest jak: ‚To może być ważny społeczny ruch’” — wyjaśnia Shapiro. „Więc to po prostu ten chaos wszystkich różnych pomysłów i ludzi wykorzystujących siebie wzajemnie, ale może to jest dobre? Nie jesteśmy pewni. Po prostu pozwoliliśmy, aby to było tak skomplikowane i pogmatwane jak ta kwestia jest w rzeczywistości”.
SZALEŃSTWO
Mama Rachel „będzie w pobliżu trochę” jak serial zagłębia się w chorobą psychiczną aspirującej producentki, ujawnia Shapiro. „To było coś co pojawiało się i znikało w subtelny sposób w pierwszym sezonie. Nie sądzę, że kiedykolwiek zamierzamy to rozwiązać… ale zamierzamy zająć się tym i pozwolić temu nieco wzlecieć”.
WSPÓŁCZYNNIK „OMG”
Pierwszy sezon serialu Lifetime był pełen momentów „Czy oni właśnie…?!”, a nowy sezon nie straci na wartości jeśli chodzi o szokujące momenty. „Nie hamujemy się przed niczym” — obiecuje Shapiro. „Zamierzamy pracować tak ciężko jak tylko możemy”.