Tutaj jednak będzie jedna znacząca różnica w postaci Gugino, kiedy drugi sezon się rozpocznie: „Kate zawsze była fizycznie aktywną postacią w tym świecie, ale premiera pokazuje jak jest przykuta do szpitalnego łóżka. To było na pewno wyzwanie i coś bardzo dziwnego” — mówi.

Drugi sezon rozpoczyna się trzy lata po wydarzeniach finału z zeszłego lata. „Mąż Kate, Harold, został zabity przed nią przez Jasona, młodego mężczyznę, który teraz rządzi miastem. I przewodziła ruchowi oporu przez pewien czas” — wyjaśnia Gugino. „Po prost została ranna, i teraz jest w szpitalu, oceniając to co musi zrobić, jaki jest świat, w którym żyje. Czy tutaj jest nadzieja, z jej perspektywy, dla Wayward Pines? I czy ta walka ma sens? Zmaga się z tym mocno”.

Aktorka miała też wiele na głowie jeśli chodzi o premierę drugiego sezonu. Nowy showrunner Mark Friedman zwerbował Gugino do pomocy w kluczowym monologu dla swojej postaci.

„Byłam tak zadowolona, że Mark był otwarty na współpracę. Naprawdę kocham grać tę postać, a Mark wykonał wyjątkową pracę w drugim sezonie” — mówi gugino. „Tutaj jest wiele postaci i wiele historii, z którą musimy sobie poradzić. Czułam, że jakbyśmy zostali dotknięci do żywego i Kate musiała wyrazić siebie w tej intensywnej chwili, jakby to wyglądało? Przez jaki obiektyw widzi ten świat? To było użyteczne i naprawdę zabawne, aby współpracować i to odkrywać. Grałam odkąd byłam dzieckiem, już przez trzydzieści lat, i o wiele częściej odkrywałam, że najbardziej utalentowani ludzie to tacy, którzy są najbardziej skłonni do współpracy”.

Gugino nie chciała ujawnić za wiele o historii Kate, ale dodaje, że z podekscytowaniem pracowała obok Hope Davis, która gra Megan, odkąd dwójka nie dzieliła za wielu scen w pierwszym sezonie.

„To napięcie między nimi” — mówi Gugino. „Pojawiają się z dwoma zupełnie innymi spojrzeniami na życie i na świat, i różnią się prawie wszystkim”.

Będziesz oglądać premierę drugiego sezonu „Wayward Pines”? Napisz w komentarzu.