Nocul i Możejko dostają wezwanie na miejsce zbrodni. Ofiarą jest właściciel lombardu, Jan Rachwał. Policjanci przesłuchują Wojciecha Magurę, pracownika, i zapoznają się z nagraniem z monitoringu. Wkrótce zatrzymują Julię Dąbrowską, która sprzedała w lombardzie bransoletkę. Na komendę wpada jej przerażony mąż, Paweł. Wkrótce Anka, córka Julii, odwiedza matkę w areszcie. Mateusz rozmawia z dziewczyną. Julia wyznaje, że bransoletkę ukradła córce. Zdradza, że widziała koło lombardu mężczyznę. Do Mateusza przychodzi Marcel, który był paserem i kradł kosztowności na polecenie Rachwała. Policjanci szykują zasadzkę, w wyniku której zostaje ciężko ranny Marczak.