Hołd, zatytułowany „Goodnight, Sweet Prince”, poprowadził Jimy Fallon, gdzie przypomniano wiele występów muzyka w „SNL”. Dla przypomnienia, Prince pojawił się jako muzyczny gość trzy razy w 1981, 2006 i 2014 roku. Odcinek specjalny również pokazał kilka skeczy, w których Fred Armisen grał legendarnego rockmana.

Na dokładkę Fallon pokazał trochę nigdy niewidzianego (albo co najmniej rzadko spotykanego) materiału z afterparty z okazji 40. rocznicy „Saturday Night Live” w 2015 roku: całkowicie niezaplanowane wykonanie „Let’s Go Crazy”. Jak Fallon wyjaśnił, szef „SNL” Lorne Michaels udostępnił instrumenty dla każdego kto chciał grać — ponieważ to właśnie robisz jak masz takich gości jak Paul McCartney — a Prince ostatecznie pojawił się na scenie.

Kliknij poniżej, aby zobaczyć dwa klipy, a potem napisz w komentarzu swoje myśli.