Ale może nie wszystko jest stracone: Jak producenci i obsada mobilizują się do premiery finałowego sezonu 3 maja, mówią, że są otwarci na pomysł, aby serial trwał dalej w jakiejśc formie gdzieś indziej.

„Zakończenie, myślę, że było naprawdę zadowalające — i nadal zawsze tak nieco otwarcie zakończone, więc jeśli ktoś pewnego dnia chciałby stworzyć reboot serialu, albo mieć drugi rozdział w jakiejś formie, to może mieć miejsce” — mówi Michael Emerson. „Tutaj są ocalali… ale nie za wielu”.

Jak anulowane seriale takie jak „Dochodzenie”, „Community” i „Raport mniejszości” znalazły nowy dom na platformach cyfrowych jak Netflix, Yahoo i Hulu, wraz z wskrzeszonymi wersjami serialu jak „24 godziny” i „Z Archiwum X”, czy „Impersonalni” mogą być kolejnym serialem, który otrzyma drugą szansę? „Nigdy nie mów nigdy” — powiedział producent wykonawczy Greg Plageman.

Jednak potencjalny reboot nie zawsze oznacza, że finał z 21 czerwca nie pokaże zakończenie. „Musieliśmy się spieszyć i zakończyć to. Mieliśmy trzynaście odcinków, aby dopłynąć wielką, powolną łodzią” — mówi Emerson. „Ale myślę, że pomysł jaki mieliśmy, aby zrobić to w tych trzynastu odcinkach był raczej na plus, a nie na minus. Myślę, że to pozwoliło pokojowi scenarzystów odłożyć na bok swoje potrzeby, aby tworzyć poboczne historie czy morderstwa tygodnia czy cokolwiek, i naprawdę po prostu skupić się na skończeniu wszystkich wątków”.

Producent wykonawczy Jonathan Nolan dodaje: „Chciałbym tworzyć ten serial przez długi, długi czas, ale nie chcesz, aby serial stał się twórczo konający. Widzieliśmy napisy na tablicy przed rozpoczęciem tego sezonu, ale mieliśmy niesamowity luksus posiadania trzynastu odcinków, aby naprawdę dokończyć naszą historię. A więc, tak bardzo jak chciałbym pracować dalej przy tym serialu… Jestem bardzo dumny z tego co zrobiliśmy tutaj w finałowym sezonie, i cieszę się, że mieliśmy szansę zakończyć naszą historię, coś co nie było dane tak wielu świetnym serialom w telewizji. Więc jestem bardzo zadowolony ze sposobu w jaki opowiedzieliśmy naszą historię, i na pewno również nasi fani”.