Melissa Benoist: "Coś drastycznego musiało się stać", aby obudzić Marley w "Glee"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 09-12-2012, 14:21:55


Melissa Benoist:

Uwaga wszystkie Gleeki! Melissa Benoist, która gra Marley Rose w musicalu Foxa, ma bardzo ważne ogłoszenie.

"Niektórzy ludzie tweetowali do mnie, bo myśleli, że nie żyję, ale nie umarła" - powiedziała Benoist. "Ona żyje".

Uff! Ale tylko dlatego, że nowy członek chóru przeżył omdlenie wywołane przez jej zaburzenia odżywiania podczas zawodów regionalnych, jej walka jest daleka od zakończenia. Nie tylko Marley zacznie dbać lepiej o siebie - fizycznie i emocjonalnie - ale ona ma też dużo pracy, aby przekonać Nowe Kierunki po tym jak zagroziła ich szansom podczas zawodów. Benoist mówiła o trudnej drodze wyzdrowienia Marley, jej zgłębianiu "trudnej" fabuły i możliwościach innej trasy w "Glee".

Kiedy scenarzyści powiedzieli po raz pierwszy, że Marley będzie miała taką dramatyczną historię?

W pierwszym tygodniu pracy, twórca Ryan Murphy zabrał Jacoba [Artista] i mnie to swojego biura i zaczął mówić nam o swojej wizji dla naszych postaci. Powiedział: "Mocno myślę nad tym, aby Marley miała problemy z jedzeniem i musiała sobie poradzić z bulimią". To na pewno była trudna rzecz do usłyszenia, ale zrobiona w najlepszy sposób. Jako aktor, możesz tylko mieć nadzieję na coś z dużą głębią i coś co mocno się odbije.

Jaka była twoja pierwsza reakcja, kiedy przeczytałaś scenariusz i zobaczyłaś, że ta historia posuwa się tak daleko?

Miała przeczucie. Wiedziałam, że coś dramatycznego musi się wydarzyć, aby zapukać do rozsądku Marley lub aby uświadomiła sobie, że to co robi jest bardzo szkodliwe dla jej psychiki i fizycznego samopoczucia.

Gdzie następny odcinek się zacznie i jakie są następne kroki dla Marley?

Ona jest w tym miejscy, gdzie może startować z czystym kontem. Jest w takim miejscu, w którym musi się odbudować w pewnym sensie.

Czy istnieje osoba, która szczególnie pomoże jej przez to przejść?

Oczywiście, jej mama będzie odgrywać ogromną rolę w jej zdrowieniu i jest terapia. Chodzi o to, aby być bardzo otwartą i szczerą odnośnie tego od tej chili. Ale to na pewno nie koniec.

Kitty była w pewnym sensie tą, która początkowo umieściła te myśli o wadze w głowie Marley. Co dalej dla ich relacji?

To będzie powolny proces odzyskiwania zaufania, ale na szczęście, jest jakieś przebaczenie i przełom w pewnym sensie dla tej dwójki. Miałam dużo zabawy pracują z Beccą Tobin w kolejnym odcinku. Marley i Kitty mają wspaniałe chwile.

Do tej pory to było trudne dla widzów przekonać się do Kitty. Czy uważasz, że jest nadzieja, że może zyskać odkupienie?

Zdecydowanie tak myślę. Ciągle mówimy, że coś musiało się przytrafić Kitty, że podejmuje decyzje takie decyzje, tak działa i mówi takie rzeczy... Myślę, że coś z tym związanego będziemy mogli zobaczyć w przyszłości z Kitty. W ostatnim odcinku zobaczysz jej łagodniejszą stronę i Becca robi wspaniałą robotę grając ją.

Jak reszta Nowych Kierunków zareaguje na to wszystko?

To ciekawa dynamika. Myślę, że są pewne postacie, które chcą dla niej lepiej, ale ona umieściła sukces Nowych Kierunków w niebezpieczeństwie. Ona nie chciała zrobić nic złego. Ona po prostu chciała wygrać tak mocno i odczuwała taką wielką presję. Istnieją dzieciaki w chórze, które nie są zbyt zadowoleni z niej.

Jak ona poradzi sobie z tą nową sytuacją?

Myślę, że wyciągnie wiele wniosków ze swoich błędów i to będzie łatwiejsze dla niej, aby sobie z tym poradzić. W tym samym czasie, to daje jej dużo determinacji, aby udowodnić sobie jeszcze raz i pokazać wszystkim innym jak bardzo troszczy się o chór. Wszystko co zrobiła, robiła z miłości do wszystkich swoich nowych przyjaciół i chóru. W ostatnim odcinku Marley działa wiele z Finnem, ponieważ naprawdę czuję potrzebę pokazania swojego oddania dla chóru i współpracowania razem.

Jak się pracowało z Corym Monteithem w tym odcinku?

To ciekawa dynamika. Ryan Murphy dodał na Twittera nasze zdjęcie razem na planie z tego dnia i napisał "stara szkoła/nowa szkoła". Na pewno poczuliśmy się w taki sposób.

Czy jesteś w stanie udać się do niego lub kogokolwiek innego z oryginalnej obsady po radę?

Każdy była naprawdę świetny odnośnie dzielenia się swoimi doświadczeniami z kilku ostatnich lat i to sprawiło, że Becca, Jacob, Blake [Jenner] i ja czuliśmy się włączeni 0 czuliśmy się bezpiecznie i komfortowo w tej nowej atmosferze, która jest tak różna i w tym trudnych czasach. Jednego dnia, usiadła i miałam naprawdę długą rozmowę z Kevinem McHale o trasie i jego doświadczeniach w tej kwestii. Fajnie jest usłyszeć o wszystkim przez co przeszli.

Murphy wyraził zainteresowanie trasą. Czy obsada na pewno uda się na tournée tego lata?

Nie wiemy na pewni jak na razie, ale wszystkie nowe dzieciaki ciągle mówią o tym jak dużo zabawy myślimy, że z tego będzie. Jeśli będzie trasa, to będę uczestniczyć w mgnieniu oka.

Jak radzisz sobie ze sławą do tej pory?

Na razie miała z tym styczność kilka razy, więc to nie było w szalony sposób w jaki muszą sobie radzić inne osoby w serialu. Ale to miłe. Pielęgnuje swoją anonimowość, więc to było dobre. Na Twitterze to jest świetne. Naprawdę lubię rozmowy z fanami i czytać to co mają do powiedzenia. Po odcinku "Thanksgiving" każdy tweetował do mnie i pytał, czy wszystko w porządku.

Czy słyszałaś ludzi, którzy cierpieli z powodu zaburzeń odżywania?

Na pewno. To było naprawdę pocieszające i miłe do usłyszenia, że wiele dziewczyn było zainspirowanych i było tak wdzięcznych, aby zobaczyć ich historię życia i to, że zagrałam to w serialu, gdzie tak wiele osób może to zobaczyć. Mam nadzieję, że daje im nadzieję. Mam nadzieję, że dziewczyny mogą nauczyć się coś z tego przez co przechodzi Marley.

Jakiego rodzaju rekonesans robiłaś przed zdjęciami?

Czytałam kilka blogów dziewczyn, które były bardzo otwarte i mówiły o swoich zaburzeniach na Tumblr. To bardzo dziwne. Coś co jest tak prywatną sprawą, którą większość dziewczyn w ich codziennym życiu stara się naprawdę ukryć jak Marley to robi, w internecie są ludzie, którzy wykorzystują swoje blogi jako prawie pamiętniki. To było dziwne, ponieważ czułam się jakbym ingerowała w czyjąś prywatność i czytała coś, czego nie powinnam zobaczyć. Ale to dało mi głębsze spojrzenie na to, co oni naprawdę czują, jakie są ich motywy, dla których ranią siebie tak bardzo.

Po tej trudnej historii, są jeszcze jaśniejsze momenty przed Marley?

Stamtąd rzeczy będą pod górkę dla niej. Jej omdlenie było rodzajem drastycznej kulminacji przez którą musi przejść, aby uświadomić sobie jak bardzo rani siebie. Teraz myślę, że ona po prostu skoncentruje się na tym co jest lepsze dla siebie i będzie kochać siebie o wiele bardziej niż to robiła i nie będzie się skupiać tak bardzo na tym co każdy inny mówi czy potrzebuje. Więc będzie kilka lżejszych momentów. To nie będzie łatwe, ale jest na dobrej drodze.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Glee 

Zobacz również: