„To jedna z tych rzeczy, gdzie to była ta wielka tajemnica od lat w jej życiu, i jedna z rzeczy, która nie dawała jej spać” — mówi McLellan. „To prawie jakby tutaj było poczucie ulgi, że przynajmniej wie co się wydarzyło. Ale teraz to jakby czuła się: „Cóż, co teraz?” Więc to trochę niepokojące, rzeczywiście. Ponieważ to tak mocno skupiało się na jej życiu, i teraz co zrobi? Myślę, że nie jest całkowicie sobą teraz”.

Kryzys egzystencjalny Brody prowadzi do pewnych dziwnych decyzji. „Brody staje się bardziej wrażliwa, co nieco bardziej otworzy ją na świat. Zobaczysz ją w pewnym nowym środowisku” — zapowiada McLellan. „Próbuje dowiedzieć się kim jest bez próby rozwiązania tej tajemnicy… Zachowuje się trochę lekkomyślnie. Często jak ludzie przechodzą przez sprawy, nie są całkiem sobą, więc znajdują się w sytuacjach, które nie są takie do czego przywykli. Zobaczysz ją w pewnych wyjątkowych sytuacjach”.

Po drodze Brody spotyka kogoś kto może potencjalnie być obiektem westchnień. Po namyśle, to może być nieco falstart. „Nazwijmy to romantycznym zainteresowaniem” — mówi McLellan. „Nie wiem czy to jest miłość, ale to na pewno jest romans".